Re: Załamani mieszkańcy luksusowych apartamentów: "W Sea Towers jest taka ochrona, że nie możemy wejść"
To wszystko prawda. Właściciele mają spore utrudnienia w korzystaniu ze swojej nieruchomości. Zapomnisz karty czy pilota do bramy i już nie wjedziesz.
Taras który miał być ogólnodostępny nie...
rozwiń
To wszystko prawda. Właściciele mają spore utrudnienia w korzystaniu ze swojej nieruchomości. Zapomnisz karty czy pilota do bramy i już nie wjedziesz.
Taras który miał być ogólnodostępny nie jest nawet dostępny dla wszystkich mieszkańców tylko dla tych co mają do niego kartę za którą płaci się 200zł/miesięcznie! Jeden dzień opóźnień w płatnościach i karta już nie działa :/
Miała być recepcja, konsjerż i nie ma. A kurier nie może zostawić paczki tylko każdy mieszkaniec musi sam się pofatygować z np. 27 piętra po przesyłkę :P Każda wizyta gości to problem z parkingiem plus osobiście trzeba się po nich pofatygować.
Fajne miejsce jak ktoś ma swój jacht, nie ma sklerozy i chce się odizolować od ludzi.
Jedyny plus to taki że teściowa nie wpadnie bez zapowiedzi :)
zobacz wątek