Widok
Zalegające worki na gruz to plaga
Opinie do artykułu: Zalegające worki na gruz to plaga.
Kolejne zgłoszenia czytelników, komentarze i maile sprawiły, że kilka dni po naszej interwencji wracamy do tematu zalegających w mieście worków na gruz. Podpowiadamy, jakimi sposobami najlepiej pozbyć się uciążliwych odpadów, których opłacony dostawca nie chce odebrać.
Nasz poniedziałkowy artykuł dotyczący zalegających worków na gruz wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. Jak się okazuje, z podobnym problemem jak nasza czytelniczka borykają się mieszkańcy wielu osiedli w całym ...
Kolejne zgłoszenia czytelników, komentarze i maile sprawiły, że kilka dni po naszej interwencji wracamy do tematu zalegających w mieście worków na gruz. Podpowiadamy, jakimi sposobami najlepiej pozbyć się uciążliwych odpadów, których opłacony dostawca nie chce odebrać.
Nasz poniedziałkowy artykuł dotyczący zalegających worków na gruz wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. Jak się okazuje, z podobnym problemem jak nasza czytelniczka borykają się mieszkańcy wielu osiedli w całym ...
Dla nich im dłużej stoi worek - tym lepiej:
- przez ten czas obracają pieniędzmi klienta i nie muszą wydawać na utylizację
- stojący worek z żółtą naklejką to darmowa reklama - sieć na naiwnych.
To się nazywa łeb do intetesów. Nawet na śmieciach (niewywożonych) - można zarabiać.
Proste, genialne i nie jest to przestępstwo... :-)
- przez ten czas obracają pieniędzmi klienta i nie muszą wydawać na utylizację
- stojący worek z żółtą naklejką to darmowa reklama - sieć na naiwnych.
To się nazywa łeb do intetesów. Nawet na śmieciach (niewywożonych) - można zarabiać.
Proste, genialne i nie jest to przestępstwo... :-)
Identyczna sytuacja jak z przyczepami reklamowymi !
Stały tyle lat na ulicach, poboczach, parkingach, musiało w końcu się komuś w urzędzie "zachcieć" (chyba wybory idą) i zaczęli z tym robić porządek!
Co do worków na gruż znowu musi upłynąć parę lat aż w końcu urzędnicy wpadną na pomysła!
Moim zdaniem w tych dwóch sprawach były (są) dwa dna, jak zwykle układziki, zaprzyjaźniona firma. Dlaczego wcześniej przyczep nie odholowywali? Bo biznes był znajomego....
Co do worków na gruż znowu musi upłynąć parę lat aż w końcu urzędnicy wpadną na pomysła!
Moim zdaniem w tych dwóch sprawach były (są) dwa dna, jak zwykle układziki, zaprzyjaźniona firma. Dlaczego wcześniej przyczep nie odholowywali? Bo biznes był znajomego....
Green Service
Firma w/w jest jedną z tańszych na rynku i niestety wielu z niej korzysta. Są znani z tego że nie odbierają worków nawet pół roku i więcej. Do tej pory nikt się tematem nie zajmował. Zarówno Straż Miejska jak i GZDiZ nie działali skutecznie. Zamawiający worek mają w nosie, że śmieci się przesypują. Tylko wysokie kary piniężne są w stanie zmienic polską rzeczywistośc.
to w takim razie powiedz co jest ważne
przecież taki temat, który dotyka wielu osób w mieście, jest problemem lokalnym, utrudnia w jakiś sposób życie, zakłóca ład i porządek, jest wart nagłośnienia na portalu o charakterze lokalnym. Jak Ci tak nie pasuje, to zatrudnij się tam (o ile Cię przyjmą) i trop międzynarodowe machlojki światowych gigantów, polityków, ludzi sławnych, bogatych, terrorystów, itp itd
Firma Green Service sprzedająca worki w swojej umowie nie określa granicznego terminu ich wywozu, To tak jakby ktoś zamówił towar z dowozem, a dostawca dostarczy mu za tydzień, miesiąc lub rok, bo umowie określi tylko to, że "dołoży wszelkich starań aby wykonać usługę w w 4 dni". Stosuje niedozwolone praktyki gospodarcze, a narusza prawo karne. Problem jest w tym, że prokuratura i inne instytucje powołane do ścigania przestępców nic nie robią. Ciekawe dlaczego?
A co może uchronić nas przed usuwaniem niewygodnych dla was opinii w komentarzach?
Na przykład takich, że usuwacie i usuwaliście negatywne opinie o Green Service, przyczyniając się tym samym do reklamy ich nędznych usług i biorąc współodpowiedzialność za ten syf, który tworzą?
Może Pan coś poradzi w tej kwestii, Panie Arnoldzie?
Czekam na szybki klik moderatora i usunięcie tego wpisu. Start!
Może Pan coś poradzi w tej kwestii, Panie Arnoldzie?
Czekam na szybki klik moderatora i usunięcie tego wpisu. Start!
Miałem nieszczęście wynająć worek od Green Service. NIE POLECAM. Jedyne co zrobili szybko i sprawnie to dostarczyli worek i skasowali pieniądze. Po remoncie przez miesiąc nie mogłem się worka pozbyć. Dzwoniłem do firmy, obiecywali, piętrzyli problemy a worek jak stał tak stał. Próbowałem przez straż miejską, ale też są bezradni (znają problem, nie byłem pierwszy). Dopiero po kolejnej awanturze i groźbie zainteresowania mediów raczyli zabrać worek. Ostatni raz korzystałem z Green Service.
a co zrobić w przypadku prywatnego terenu?
Mieszkam w domku jednorodzinnym i ustawiłam worek z gruzem na prywatnej posesji. W takim wypadku teoretycznie nikomu on nie przeszkadza (jedynie mieszkańcom tego domu).
Co w takim wypadku? Jeśli dzwoniłam po odbiór worka i niestety od 2 miesięcy czekam na jego odbiór... Rzeczywiście artykuł pomocny, nie wiedziałam, że tyle osób się z tym boryka...
Pozdrawiam autora!!
Co w takim wypadku? Jeśli dzwoniłam po odbiór worka i niestety od 2 miesięcy czekam na jego odbiór... Rzeczywiście artykuł pomocny, nie wiedziałam, że tyle osób się z tym boryka...
Pozdrawiam autora!!
To problem jak z każdym oszustwem. Szanse na realizację usługi marne, a na zwrot zapłaconej kwoty jeszcze mniejsze. O sądach raczej nie mówię, bo trzeba jeszcze więcej stracić pieniędzy, a na sprawiedliwość długo czekać. Sądów nie mamy, prokuratury też, za to mamy teoretyczne państwo gdzie afery typu Amber Gold rosną jak grzyby po deszczu.
worki z Saniporu znikają bez problemu
Jak brałem worki podczas remontu, to ze strony e-worek.pl. Od razu był ustalony termin wywozu, jeśli chciałem, żeby leżał dłużej, to ja musiałem zadzwonić, w przeciwnym razie w ustalony dzień, a najdalej 2 dni później worek znikał. Nie jest to reklama, ale własne doświadczenie - polecam, bo nie miałem z nimi problemu, wszystko można ustalić. Worek nieco droższy niż z Green Service'u, ale z doświadczenia znajomych wiem, że Green Service w terminie zabiera wyłącznie kontenery, bo im zależy na tym, żeby je móc po raz kolejny wypożyczyć..
Temat jest prosty.
Ktoś zamawia worki na gruz na określony termin zabrania go z posesji.Jeżeli tego nie zrobi właściciel posesji powinien naliczyć karę,na właściciela worków.Ale też wiadomo kto jest udziałowcem lub współ właścicielem takiej firmy.No więc odcinamy się od tych polityków,a zarazem partii której działacze nie radzą sobie z pracą na siedmiu stołkach.Won na śmietnik historii.
No tak, ale właściciel posesji musiałby najpierw wyrazić zgodę na postawienie worka, a nikt go o to się nie pyta. Gdyby służby działały prawidłowo np. Staż Miejska, to na zgłoszenie właściciela posesji na postawienie worka nielegalnie od razu ukarałaby sprawcę i zobowiązała do usunięcia worka w określonym terminie. Gdyby tego nie wykonał zleciłaby usunięcia worka innej firmie, a kosztami obciążyła sprawcę. Dlaczego tak nie działaje? Na to pytanie można długo odpowiadać.
MNiej więcej rok temu
Prowadziłem remont mieszkania na Karwinach.Zamówiłem dwa worki na gruz i inne odpady budowlane.Gdy worki się już zapełniły zgłosiłem to telefonicznie i po tygodniu worki zabrano.U mnie problemu z tą firmą z Sopotu nie było,Trzeba jednak zrozumieć że firma nie będzie wysyłać od razu ciężarówki do odbioru jednego czy dwóch worków tylko poczeka aż w tej okolicy czy dzielnicy zbierze się więcej worków do zabrania.Prosty rachunek ekonomiczny.
wali mnie ich rachunek ekonomiczny. mam worek pełny i chcę aby został zabrany teraz a nie za dwa miesiące bo zbierają większą ilość do wywózki.
mogli mi tego worka nie udostępniać skoro w okolicy nie mają takowych, odmawiają i tyle, firm jest wystarczająco. Zwyczajnie GS to dziadostwo jak ich mało. Zwykłe cwaniactwo i tyle. Takich działalności jak najmniej, szkoda prywatnego czasu i nerwów na wydzwanianie do gamoni.
mogli mi tego worka nie udostępniać skoro w okolicy nie mają takowych, odmawiają i tyle, firm jest wystarczająco. Zwyczajnie GS to dziadostwo jak ich mało. Zwykłe cwaniactwo i tyle. Takich działalności jak najmniej, szkoda prywatnego czasu i nerwów na wydzwanianie do gamoni.
Green service
Najgorsza firma. Zeby przywiesc worek i wziasc pieniadze zjawil się w ciagy paru godzin. Ale zeby odebrac worek pełen gruzu juz gorzej. Od sierpnia mam załadowany worek, wydzwaniam do nich ciagle aby to zabrali bo wsciekam się ja jak i pewnie mieszkancy bo wokol wora robi pomału burdel. Slysze ciagle w sluchawce od sierpnia tak kierowca ma papiery do odebrania od Pani worka z gruzem a sory mamy pazdziernik juz.
czemu to nie kosztuje?
Jak to jest możliwe, że firma ustawiająca worki nie uzgadnia czasu ich położenia z właścicielem terenu? Już sobie wyobrażam, jak na moim podwórku ktoś stawia wór na gruz i jeszcze potem tygodniami nie wywozi! Słono by za to zapłacił! Przecież jeśli dotyczy to terenu miejskiego, to istnieje coś takiego jak opłata za zajęcie pasa drogowego, czy opłata za wynajem gruntu zarządzanego np. przez GZNK czy GZDiZ...
Duży remont kontra sąsiedzi
Przecież tych worków nie wykłada się na złość, tylko dlatego, że nie wolno pozbywać się gruzu za pomocą normalnej śmieciarki. Bywa, że remont się przeciąga, bo budowlańcy nawalą, albo ściany nie schną. Firma przyjeżdża po worek po odebraniu telefonu od zamawiającego, że już jest pełen. Bądźmy wyrozumiali dla sąsiadów. Kiedyś i na nasze mieszkanie przyjdzie pora remontu. 1 miejsce parkingowe nikogo nie zbawi.
W nawiązaniu do niektórych opinii ...
Miałam to nieszczęście, że pierwszy worek zamówił w moim imieniu w firmie Green Service fachowiec robiący mi remont. Zapełniony 2,5-tonowy worek z gruzem czeka już siódmy tydzień na odbiór. Oczywiście nie muszę wyjaśniać, że wszelkie monity nie pomagają. W słuchawce telefonu słyszę ciągle ten sam tekst powtarzany jak mantra: zlecenie jest w realizacji, lada moment worek zostanie zabrany. Na całe szczęście kolejne worki (mam bardzo duży remont) zamówiłam w firmie Sanipor, która odbierała je bezproblemowo w ciągu najpóźniej tygodnia w zależności jakiego dnia zgłosiłam. Mają bowiem harmonogram, zgodnie z którym na Witominie odbierają gruz we wtorki. Jeśli więc zgłosiłam w poniedziałek to zaraz następnego dnia worka już nie było. Co do ceny nie piszcie proszę, że Green Service jest tańszy, bo to nie prawda. Worek 2,5-tonowy kosztuje u nich 170,00 zł, a 2-tonowy w Saniporze kosztuje 135,00 zł, co gdy sobie to przeliczyć to za 0,5 tony wychodzi ta sama cena. Green Service teoretycznie nie jest też jakąś tam firmą "krzak" jednoosobową. Jednak ich takie a nie inne zachowania mogą wzbudzać snucie pewnych domysłów ... bo co to za firma, której absolutnie nie zależy na klientach i opinii w środowisku, w którym działa. Bo przecież ci wszyscy niezadowoleni klienci (a jak widać jest ich sporo) już nigdy w życiu nie skorzystają z ich usług, a jeszcze będą innym odradzać. Dziwne, że ktoś może pozwolić sobie na takie straty ... Nie piszcie też, że najprościej zadzwonić do Straży Miejskiej, gdyż to kwestia umowy cywilnej między remontującym, a dostarczającym worek na gruz, aczkolwiek gdyńscy strażnicy miejscy są w tej materii akurat pomocni, bo jakby nie patrzeć to jest to kwestia porządkowa.
Na Green Serwis jest sposób...
Jak mi nie odbierali worków przez miesiąc, to zamówiłem następny. Oczywiście pani z infolinii z chęcią przyjęła zamówienie, ale postawiłem warunek: drugi wezmę na wymianę, niech odbiorą ten, a zostawią nowy...i zabrali. Następnie zamówiłem kolejny na wymianę, ale jak przyjechali i zabrali pełny, to nowy pusty odmówiłem.
Green serwis
Nie do końca się zgodzę z tą instrukcja. Worek z tej firmy zamówił pracownik firmy remontowej. Faktura i umowa na mnie. Przeczytalem dokładnie umowę i było wyraźnie napisane że odbiór worka zgłasza własciciel telefonicznie. To może jeszcze do prezydenta mam isc żeby w moim imieniu wysłał pismo. Dzwoniłem kilkadziesiąt razy, kilkanaście spółdzielnia, maile też były wysyłane. Dopiero interwencja mediów.
Niestety te same problemy są w Redzie zgłosiłem dwa worki na koniec sierpnia i kolejne dwa w połowie września pomimo obietnic ze strony firmy ze do piątku zostaną zabrane nic się nie zmieniło worki nadal blokują mi podjazd a pod oknami leży gruz na następne dwa których nie mam gdzie postawić powinno się zlecić wywóz innej firmie a ich obciążyć kosztami