Widok
Zapłacił 5 razy więcej za przejazd A1
Opinie do artykułu: Zapłacił 5 razy więcej za przejazd A1.
Artykuł na temat: Autostrada A1
W miniony piątek na A1 znów otwarto szlabany. Okazało się jednak, że przejazd nie był darmowy. Przekonał się o tym nasz czytelnik, który nie pobrał biletu i jego podróż zamiast 5 kosztowała 25 zł.
Od trzech lat podczas wakacji, gdy w weekendy ruch na A1 jest bardzo duży, rząd decyduje się na otwarcie bramek by rozładować korki. W tym czasie przejazd autostradą jest darmowy.
Czytaj także: Autostradą A1 jedziemy przez weekend za darmo
Na co dzień kierowcy ...
Artykuł na temat: Autostrada A1
W miniony piątek na A1 znów otwarto szlabany. Okazało się jednak, że przejazd nie był darmowy. Przekonał się o tym nasz czytelnik, który nie pobrał biletu i jego podróż zamiast 5 kosztowała 25 zł.
Od trzech lat podczas wakacji, gdy w weekendy ruch na A1 jest bardzo duży, rząd decyduje się na otwarcie bramek by rozładować korki. W tym czasie przejazd autostradą jest darmowy.
Czytaj także: Autostradą A1 jedziemy przez weekend za darmo
Na co dzień kierowcy ...
To, że gdzies jest taniej nie znaczy
że u nas jest najdrożej. Francja, Włochy. Poza tym tam płacisz za większość odcinków a u nas tylko za niektóre i nie za eSki, co akurat uważam za bajzel w naszych opłatach. Powinny być niższe ale z wszystko. W Holandii masz bardzo wysokie opłaty roczne za auto, nawet jak nie jeździsz po A, chociaż tam trudno nie uzuwać 2x2.
Zapomniales ze SLD i PO omowilo sie z "operatorem" autostrady
że jak ruch bedzie za maly, podniesione szlabany lub inne okolicznosci powodujace, że kolesie (przepraszam - operator) nie będą mieć takich łupów jakie im kolesie z rzadu obiecali to panstwo polskie czyli my, im wyrówna. Jak bedzie jakies spotkanie wyborcze - pytajcie.
bo każdy rząd kombinuje
jak nam zrobić dobrze i wybudować autostrady, szukając kasy u prywaciaków i wychodzi, że każda autostrada zbudowana jest inaczej i każdy ma oddzielny taryfikator. A żeby nam ulżyć w płatnościach za przejazd autostradą to już jest problem bo jak rozliczyć winietę komu dać 2 zł. lub 3 zł. z niej itp.
Podobna sytuacja
Miałam identyczna sytuację. Pisałam reklamacje bo chodziło o sam fakt bo kiedyś jak parę razy tak jeździłam to nie było czegoś takiego zeby pobrać bilet. Oczywiście reklamacja nie uznana. I widziałam tez tego dnia że inne osoby tez pojechaly bez biletu takze mysle ze sporo jest takich ludzi i nie chodzi tu o chytrosc jak inni piszą.
Jaki przejazd za darmo??
Czerwone światło przy wjeździe i znak o poborze opłat.
Zgodnie z przepisami to wystarczy, aby kierowca się zatrzymał.
Szlabany nie są koniecznym elementem.
A to, że kierowca nie patrzy na sygnalizację świetlną, nie zna znaczenia znaków... to już smutne i jeszcze taki oburzony, że z powodu swojej niewiedzy i nie przestrzegania przepisów musiał zapłacić więcej.
Zgodnie z przepisami to wystarczy, aby kierowca się zatrzymał.
Szlabany nie są koniecznym elementem.
A to, że kierowca nie patrzy na sygnalizację świetlną, nie zna znaczenia znaków... to już smutne i jeszcze taki oburzony, że z powodu swojej niewiedzy i nie przestrzegania przepisów musiał zapłacić więcej.
Przejazd nie był za darmo
Znak o poborze opłat + czerwone światło na sygnalizacji świetlnej - oznaczają, że trzeba się zatrzymać i pobrać bilecik/umieścić opłatę.
Po pobraniu bilecika światło zmienia się na zielone, co zgodnie z przepisami ruchu drogowego oznacza, że można kontynuować dalszą podróż.
Na skrzyżowaniach też nie ma szlabanów a kierowcy raczej zatrzymują się na czerwonym i ruszają/jadą na zielonym.
Po pobraniu bilecika światło zmienia się na zielone, co zgodnie z przepisami ruchu drogowego oznacza, że można kontynuować dalszą podróż.
Na skrzyżowaniach też nie ma szlabanów a kierowcy raczej zatrzymują się na czerwonym i ruszają/jadą na zielonym.
Burżuj
Ot burżuj... 3 bilety kupuje za jeden przejazd. Kompleksy masz, że tak w necie szukasz dowartościowania? Ten biedak pewnie kupiłby Ciebie razem z wymarzonym (bo w rzeczywistości chyba jeździsz rowerem) samochodem!
Było zgryźliwie, ale autostrady są i dla biedaków, których możesz wspomóc swoim bogactwem BURAKU!
Nie chodzi o 25 zł ale o incydent! Nawet jak masz nadmiar kasy, to jednak brakuje Ci trochę pod kopułą!
Było zgryźliwie, ale autostrady są i dla biedaków, których możesz wspomóc swoim bogactwem BURAKU!
Nie chodzi o 25 zł ale o incydent! Nawet jak masz nadmiar kasy, to jednak brakuje Ci trochę pod kopułą!
Nie kombinuje!
Mało logiczne jest tłumaczenie że jak bramki są otwarte to trzeba się zatrzymać i pobrać bilet. Skoro istnieje problem to trzeba go rozwiązać a nie okradać kierowców. Wystarczy tablica zmiennej treści (przejazd płatny, pobierz bilet lub przejazd bezpłatny, bilet nie wymagany). Ale jak widać z ankiety aż 87% by nie pobrało biletu więc jest to chamskie golenie kierowcy.
Na takie okazje polecam przygotować sobie 25 zł w 1groszówkach. Skoro tak to niech liczą te klepaki biedaki którzy żerują na 25 zł od auta które przejechało kilka km. I na zjazdach zrobią się korki to sami otworzą bramki wyjazdowe. Albo uczciwie albo wcale. Cebulactwo na A1 ale zarządcy!!!
Na takie okazje polecam przygotować sobie 25 zł w 1groszówkach. Skoro tak to niech liczą te klepaki biedaki którzy żerują na 25 zł od auta które przejechało kilka km. I na zjazdach zrobią się korki to sami otworzą bramki wyjazdowe. Albo uczciwie albo wcale. Cebulactwo na A1 ale zarządcy!!!
Problem to masz ze zrozumieniem przepisów Kodeksu Drogowego:
Znak D-9 "Autostrada" uzupełniony tabliczką T-28 "Płatna".
Znak B-32 "Stój!" uzupełniony opisem opisem "Pobór biletu".
Sygnalizator świetlny S-1 nadający sygnał czerwony, a po pobraniu biletu sygnał zielony.
Weź oddaj prawko zanim komuś krzywdę na drodze zrobisz!
Przez przejazd kolejowy też przejeżdżasz przy czerwonym świetle?
Znak D-9 "Autostrada" uzupełniony tabliczką T-28 "Płatna".
Znak B-32 "Stój!" uzupełniony opisem opisem "Pobór biletu".
Sygnalizator świetlny S-1 nadający sygnał czerwony, a po pobraniu biletu sygnał zielony.
Weź oddaj prawko zanim komuś krzywdę na drodze zrobisz!
Przez przejazd kolejowy też przejeżdżasz przy czerwonym świetle?
płacę za to co miesiąc
w podatkach i w paliwie, podobnie jak za leczenie i inne przywileje socjalne.
Absurdem jest to, że na drodze wybudowanej za publiczne pieniądze zarabia prywatna firma.
Absurdem jest też możliwość wjazdu bez pobrania biletu a potem wymaganie kary. To tak, jak by w autobusie wyłączyli wszystkie kasowniki a potem kazali wszystkim płacić mandat za brak biletu.
Absurdem jest to, że na drodze wybudowanej za publiczne pieniądze zarabia prywatna firma.
Absurdem jest też możliwość wjazdu bez pobrania biletu a potem wymaganie kary. To tak, jak by w autobusie wyłączyli wszystkie kasowniki a potem kazali wszystkim płacić mandat za brak biletu.
Nie, absurd jak to jest zorganizowane. I nie tylko to. Zobaczycie, że w drugą stronę to już nie zadziała. Bo jak będą chcieli żeby ludzie naprawdę nie pobierali biletów to nikt im już nie uwierzy. Ludzie będą wietrzyć podstęp lub zmianę regulaminu, i w rezultacie będzie się robił korek. U nas trzeba nawet czytać regulamin chodnika, bo tu nic nie jest intuicyjne i proste. Państwo łosi i myśliwych w kapitalizmie drobnego druku...
Roszczeniowosc sie skonczy jesli firmy beda budowaly drogi za swoje pieniadze na wlasnym gruncie bez jakiegokolwiek wsparcia od rzadu. Wtedy to moga sobie ustalac jakie chca ceny i jakie chca przepisy. Na razie opisana sytuacja wyglada jak wyludzenie bo na pewno taki sposob nie sluzy do rozladowania zatoru skoro nalezy sie zatrzymac
Wszystko przez to, że bramki zjazdowe mieszają ruch z obu kierunków. Gdyby nie mieszały ruchu to bramek na wjeździe na A1 od strony trójmiasta wcale by nie było. Słabo zaprojektowane.
Inna sprawa, że przy obecnych możliwościach systemów kontroli to pobieranie biletu to średniowiecze. I wcale nie musi być dodatkowych urządzeń typu viatoll. Każdy samochód ma tablicę rejestracyjną, więc system może wiedzieć gdzie kto wjechał i ile się należy na bramce zjazdowej. Bramki zjazdowe mogłyby być szybsze w przypadku opłacenia przejazdu "danej rejestracji" jednorazowo przez internet lub doładowaniem konta utworzonego dla tego pojazdu.
Może najwyższy czas zrobić to dobrze?!
Inna sprawa, że przy obecnych możliwościach systemów kontroli to pobieranie biletu to średniowiecze. I wcale nie musi być dodatkowych urządzeń typu viatoll. Każdy samochód ma tablicę rejestracyjną, więc system może wiedzieć gdzie kto wjechał i ile się należy na bramce zjazdowej. Bramki zjazdowe mogłyby być szybsze w przypadku opłacenia przejazdu "danej rejestracji" jednorazowo przez internet lub doładowaniem konta utworzonego dla tego pojazdu.
Może najwyższy czas zrobić to dobrze?!
no tak
Ale niektórzy jeżdżą też zawodowo - potem pewnie trzeb by się tłumaczyć w skarbówce za brak paragonu/faktury. W Polsce niestety większość stawia sobie za cel utrudnienie, a nie ułatwienie życia obywatelom.
Cieszcie się, że nie jeździcie A2 - tam dopiero jest fajnie, płacisz 19,90zł na wjeździe, bez względu na to gdzie zjedziesz...
Cieszcie się, że nie jeździcie A2 - tam dopiero jest fajnie, płacisz 19,90zł na wjeździe, bez względu na to gdzie zjedziesz...
System opłat za autostrady w Kanadzie, które w większości są darmowe
"....na trasie nie ma tradycyjnych bramek poboru opłat. Specjalne urządzenia robią pojazdom zdjęcia, by później dostarczyć rachunek za przejazd właścicielowi pojazdu."
System działa już X lat, więc nie jest to jakaś nowość. Tylko u Nas się nie da.
System działa już X lat, więc nie jest to jakaś nowość. Tylko u Nas się nie da.
Nie rozumiesz jak to dziala. Amber one swiadczy usluge. A skoro taki kierowca przy wyjezdzaniu z autostrady ma stac 1, 5h w korku na bramkach. Oznacza to, ze usluga nie zostala wyswiadczona w sposob wlasciwy, co stanowi podstawe do roszczenia o zwrot poniesionych kosztow. Innymi slowy to nie jest zrobione dla dobra kierowcow, tylkobpo to by w sadach z ludzmi nie walczyc... i nie ponosic kosztow sadowych.
taaak? panstwo gwarantowalo kredyty i gwarantowalo zysk
i nie bajdurz, ze tak jest przy innych inwestycjac tzw partnerstwa publiczno-prywatnego
bo to tak, jakby mi panstwo gwarantowalo za mnie w banku kredyty na mieszkania i gwarantowalo, ze jesli wynajmujacy bedzie za malo placil, to ono mi doplaci. przy takim PPP to 38 mln Polakow chcialoby "wybudowac" mieszkania na wynajem. nawet niemowlaki...
bo to tak, jakby mi panstwo gwarantowalo za mnie w banku kredyty na mieszkania i gwarantowalo, ze jesli wynajmujacy bedzie za malo placil, to ono mi doplaci. przy takim PPP to 38 mln Polakow chcialoby "wybudowac" mieszkania na wynajem. nawet niemowlaki...
Nie
Właśnie ze się nie ośmiesza.
Sam byłem świadkiem sytuacji gdy podczas "darmowego weekendu" palili się czerwone światła, w skutek jakiejś awarii.
I teraz powiedz mi skąd u licha kierowca ma wiedzieć czy tym akurat razem nie jest to:
1) wolny weekend i można jechac
2) awaria szlabanow i powinien pobrać bilet?
Sam byłem świadkiem sytuacji gdy podczas "darmowego weekendu" palili się czerwone światła, w skutek jakiejś awarii.
I teraz powiedz mi skąd u licha kierowca ma wiedzieć czy tym akurat razem nie jest to:
1) wolny weekend i można jechac
2) awaria szlabanow i powinien pobrać bilet?
Ale teraz chwalenie sie publicznie głupotą jest w modzie,dlatego on do portalu sie poskarżył
Jak widac głupota kierowców jest bardzo powszechna ale tylko pod warunkiem ze trzeba za coś płacić. bo gdyby to im dopłacano to by sie okazało ze wszyscy są bardzo rozgarnięci ,skoncentrowani i dokładnie wiedzą co i jak.
I Jakim trzeba byc burakiem roszczeniowym by robić z tego publicznie aferę za25 zł.gdy cos sie nie zgadza to pisze reklamacje ale nie chwale się tym bardziej głupotą publicznie..
I Jakim trzeba byc burakiem roszczeniowym by robić z tego publicznie aferę za25 zł.gdy cos sie nie zgadza to pisze reklamacje ale nie chwale się tym bardziej głupotą publicznie..
szlabany
Gdyby na autostradach powszechnie stosowano światła, nie szlabany i nad bramką byłby wyraźny napis o konieczności zakupu biletu, żeby się zapaliło zielone, to każdy by wiedział co zrobić i jakie są konsekwencje.
To był tani chwyt, żeby naciągnąć ludzi na kasę. Nikt nie pójdzie do sądu bić się o 20 zł, a takich osób, które zapłaciły karę, jest zapewne grube tysiące.
To był tani chwyt, żeby naciągnąć ludzi na kasę. Nikt nie pójdzie do sądu bić się o 20 zł, a takich osób, które zapłaciły karę, jest zapewne grube tysiące.
Istotny jest punkt podoru opłat.
W regulaminie mówi się o punkcie poboru opłat i w takim kontekście nasz rację, ze jest to kwota 25,00 na odcinek Swarożyn - Toruń.
W rzeczywistości występują organizacyjnie dwa punkty poboru opłat w tym samym miejscu - w zależności od kierunku jazdy. Gdyby w regulaminie występował np. określenie - zjazd z autostrady w punkcie poboru opłat wówczas byłby odcinek od Rusocina do Swarożyna , czyli najdłuższy jak był w stanie na tym kierunku przejechać.
W rzeczywistości występują organizacyjnie dwa punkty poboru opłat w tym samym miejscu - w zależności od kierunku jazdy. Gdyby w regulaminie występował np. określenie - zjazd z autostrady w punkcie poboru opłat wówczas byłby odcinek od Rusocina do Swarożyna , czyli najdłuższy jak był w stanie na tym kierunku przejechać.
nie ma czegoś takiego jak darmowy weekend
Jeżeli jest na tyle głupi by wierzyć w darmowy weekend na bramkach to zapłacił za wszystkie darmowe przejazdy wstecz ... a może szlabany się zaciely. Regulamin i miejsce do poboru biletu nadal były obowiązujące . Ludzie jak mają sugestie zeccoś jest darmo to wył.myślenie . Bardzo dobrze albo płacimy my za tych co myślą albo ci co nie myślą ... wole by sami płacili za siebie a nie z moich podatków potrącano ...
Kto tu kombinuje?
...i kto tu kombinuje? Powiedziałabym, że obsługa autostrady znalazła sobie sposób na dodatkowe pieniądze. Absolutnie popieram pokrzywdzonego. Przy zmianach zwyczajów konieczna jest informacja. Na drogach, gdzie np. przewidywana jest zmiana ruchu czy remonty pojawiają się wcześniej tablice informacyjne. I tak powinno być w tym przypadku.
Z mężem mieliśmy taką sytuację w wakacje. Prawda czerwone światło było ale skoro bramki były otwarte to przejechaliśmy bez pobrania biletu. Jak się później okazało musieliśmy zapłacić zamiast 4.90 to wartość jakbyśmy przejechali całą autostradę.
Ale takie mamy czasy.... za PO nie trzeba było płacić jak były otwarte bramki ale PiSdy sobie na to nie pozwolą i jeszcze naciągną kierowców na większe koszta przejazdu.
Ale takie mamy czasy.... za PO nie trzeba było płacić jak były otwarte bramki ale PiSdy sobie na to nie pozwolą i jeszcze naciągną kierowców na większe koszta przejazdu.
Przecież autostrada A1 jest PRYWATNA i rząd PiS nie ma z tym NIC wspólnego!
Przecież w artykule jest napisane, że tą autostradą zarządza prywatne konsorcjum, ale POliezny wyborca nie doczyta, bo i PO co? Co trzeba mieć w głowie, aby wszędzie widzieć "Zły" PiS? Odpowiem prosto:
Mózg wyprany propagandą TVN i GWna!
Damy Radę
Mózg wyprany propagandą TVN i GWna!
Damy Radę
Sobota. Bramki w gorze
Sobota - wjazd z Gdanska na A1 - godz 1100 - ruch "jak na lekarstwo" - ale dwie bramki w gorze reszta normalnie - w ostatniej chwili podjechalem pod zamknieta bramke bo sie balem ze dostane szlabanem po samochodzie jak bede wyjezdzal gdy bramka sie zamknie - a tu prosze - chcieli ruch rozladowac - a moze jednak jest to polowanie na jelenia?
90% z 1600 głosów to totalini idioci!~To by sie zgadzało bo tylko 10 % kierowców ma rozum reszta to roszczeniowa hołota.
Czy jak na półce w sklepie niema ceny to towar jest za darmo?
przykładów ich głupoty i roszczeniowości można tysiącami wymieniać.
Marna pociecha jest tylko taka ze cześć z nich tylko udaje idiotów.
przykładów ich głupoty i roszczeniowości można tysiącami wymieniać.
Marna pociecha jest tylko taka ze cześć z nich tylko udaje idiotów.
Krętactwa
Absurd goni absurd. Otwarte bramki, ale trzeba się zatrzymać i pobrać bilet. Po co więc otwierają bramki.?????? a dawno już tłumaczono ze dojeżdzając pod podajniki biletów - bilet powinien tam na nas czekać, a nie drukować się dopiero. Obiecywano to po pierwszych awanturach z tłokiem na bramkach. Starczy pojechać do innych krajów gdzie działa taki system i oszczędza nam czas, bo bilet czeka na nas. Przecież czas przejazdu nie jest nigdzie liczony.
Szybszy przejazd
Po co przycisk do wydrukowania biletu ?
Powinno być automatycznie , po wjechaniu pojazdu bilet automatycznie wychodzi, kierowca go pobiera i jedzie dalej. To dużo szybciej a pobranie biletu powinno otwierać szlaban, lub powinien być wyraźny napis gdy szlaban jest otwarty , że należy pobrać bilet lub ze przejazd jest bezpłatny.
Powinno być automatycznie , po wjechaniu pojazdu bilet automatycznie wychodzi, kierowca go pobiera i jedzie dalej. To dużo szybciej a pobranie biletu powinno otwierać szlaban, lub powinien być wyraźny napis gdy szlaban jest otwarty , że należy pobrać bilet lub ze przejazd jest bezpłatny.
tlumaczę pisowskim forumowym grażynom i sebom
1) rząd PIS zadecydował o otworzeniu bramek
2) otwieranie bramek ma na celu rozładowanie korka
3) po otworzeniu bramek przejazd jest darmowy
a teraz uwaga bo będzie trudne:
1) jak zatrzyma się by pobrać bilet, to tamuje dokładnie TAK samo ruch, jakby autostrada była płatna
2) logicznie pobieranie biletu gdy wejscie jest bezpłatne jest KONTRproduktywne
3) czy w zimie na molo rozdaja za darmo bilety, gdy wejście jest bezpłatne?
2) otwieranie bramek ma na celu rozładowanie korka
3) po otworzeniu bramek przejazd jest darmowy
a teraz uwaga bo będzie trudne:
1) jak zatrzyma się by pobrać bilet, to tamuje dokładnie TAK samo ruch, jakby autostrada była płatna
2) logicznie pobieranie biletu gdy wejscie jest bezpłatne jest KONTRproduktywne
3) czy w zimie na molo rozdaja za darmo bilety, gdy wejście jest bezpłatne?
Autor :)
Jak autor listu do redakcji Trojmiasto.pl chciałbym zaznaczyć, że nie jestem cebulakiem i dzielnie zapłaciłem 25zł. Zależało mi na zwróceniu uwagi na to, że podniesienie szlabanów wcale nie rozładowuje korków jak twierdzi zarząd AmerOne, bo i tak musimy się zatrzymać i pobrać bilet. Każdy kto jeździ chyba się zgdzi, że podniesienie szlabanu trwa może sekundę. :)
Nie tłumacz się lemingom
Łukasz nie tłumacz się lemingom bo oni lubią być krojeni na każdy możliwy sposób czy to przeplacona nieruchomosc, CHFy, umowa z operatorem tv lub tel. Oni poprostu to lubia. Tak wychował ich ten system, bycie krojonym jest przynależnością do tych lepszych a reszta to Janusze, Sebiksy itd.
podobną sytuacje miałem w Katalonii, bramka otwarta i nie zabrałem kwitka, po dojechaniu do wyjazdu zadzwoniłem na info, a tak kazano mi podjechać pod wskazany nr stanowiska i uiścić opłatę oczywiście bez kar. dodam, że tam nie ma siedzących pań w okienkach tylko są automaty do płacenia, tylko w Polsce za wszystko kara i do tego najdroższy przejazd
Czyli go okradli
cytuje " Brak biletu wjazdowego skutkuje naliczeniem przy zjeździe z Autostrady opłaty za przejazd jak za przejechanie najdłuższego odcinka dla danego punktu poboru opłat zgodnie z obowiązującą tabelą opłat dla danej kategorii pojazdu"
Czyli powinien zaplacic za caly odcinek z Gdanska do Swarozyna czyli 4,90 a nie 25.
Czyli powinien zaplacic za caly odcinek z Gdanska do Swarozyna czyli 4,90 a nie 25.
Ale macie problem ???
Tez tak mialem , uparlem sie ze nie zaplace kary, dziewczynka w okienku zmiekla po 25 sekundach i zaplacilem tylko to co mialem zaplacic za odcinek , a nie jakies wyimaginowane kary 25 zl. Nikt nie ma prawa pobierac te kary. Bilet nie jest dowodem swiadczenia uslugi. Zreszta kobieta w okienku jest bogu ducha winna po prostu jej szefunio tzw "menager" tak rozkazal traktowac ludzi. W zyciu trzeba byc stanowczym.
zrobili go podwójnie
Zgodnie z regulaminem "za przejechanie najdłuższego odcinka dla danego punktu poboru opłat" więc i tak nie miał prawa zapłacić więcej, niż 4,90zł, bo najdłuższy odcinek właśnie zaczyna się w Rusocinie. A poza tym są nielogiczni - skoro szlabany nie są potrzebne, to po co je stosują?
Bramki wjazdowe na A1 od strony Gdańska i Torunia są zbędne - nie trzeba pobierać biletu.
Maja tylko za zadanie niejako ograniczyć i usprawnić przepustowość A1. Naraz nie wjedzie na autostradę ciąg 100 aut by skutecznie zablokować bramki wyjazdowe, tylko średnio 2-3 na np. 10 sek. * nie działa w letnie weekendy :)
Maja tylko za zadanie niejako ograniczyć i usprawnić przepustowość A1. Naraz nie wjedzie na autostradę ciąg 100 aut by skutecznie zablokować bramki wyjazdowe, tylko średnio 2-3 na np. 10 sek. * nie działa w letnie weekendy :)
Przejazd powinien byc bezpłatny. A1 wybudowano ze srodkow unijnych.
Konsorcjum Gdańsk Transport Company zostało zawiązane na potrzeby realizacji budowy Autostrady A1. Akcjonariuszami są cztery międzynarodowe firmy: Skanska Infrastructure Development AB, John Laing Infrastructure Ltd, NDI Autostrada Sp. z o.o. i Intertoll Infrastructure Developments. Model PPP (Partnerstwo Publiczno-Prywatne) zakłada budowę a następnie użytkowanie płatnej autostrady przez GTC w okresie 30 lat. Przez użytkowanie rozumieć należy zarządzanie koncesjonowanym odcinkiem, od pobierania opłat za przejazd, po utrzymywanie bezpieczeństwa i odpowiedniego standardu drogi.
Po 30 latach autostrada wraz z całą przyległą infrastrukturą zwrócona zostanie Ministrowi Transportu.
Po 30 latach autostrada wraz z całą przyległą infrastrukturą zwrócona zostanie Ministrowi Transportu.
Normalnie dom waria(n)tów.
Zgodnie z regulaminem "Brak biletu wjazdowego skutkuje naliczeniem przy zjeździe z Autostrady opłaty za przejazd jak za przejechanie najdłuższego odcinka dla danego punktu poboru opłat zgodnie z obowiązującą tabelą opłat dla danej kategorii pojazdu.", co oznacza, że kierowca wyjeżdżając na A1 na węźle Rusocin i zjeżdżając na węźle Swarożyn zapłaci karę 25zł, ale gdyby jechał dalej autostradą i zjechał na węźle Warlubie to zapłaciłby karę tylko 15,20zł bo jest to maksymalna opłata na tym węźle.
Żeby było jeszcze ciekawiej to kierowca wjeżdżając na A1 na węźle Nowa Wieś i pobierając bilet oraz zjeżdżając na węźle Warlubie zapłaci 15,20zł za przejazd. Natomiast nie pobierając biletu na tej trasie zapłaci ............ również 15,20zł.
Żeby było jeszcze ciekawiej to kierowca wjeżdżając na A1 na węźle Nowa Wieś i pobierając bilet oraz zjeżdżając na węźle Warlubie zapłaci 15,20zł za przejazd. Natomiast nie pobierając biletu na tej trasie zapłaci ............ również 15,20zł.
Naciągactwo
Skoro są otwarte bramki, to zapewne większość kierowców odczytuje to jako darmowy przejazd. Tłumaczenie operatora autostrady, że chciał usprawnić ruch, jest do bani. Moim zdaniem dopuścił się lichwy.
Takie naciąganie spotkamy wszędzie w Europie Środkowej. Np w Czechach są drogi bez opłat, ale na ostatnim odcinku, tuż koło polskiej granicy, nie da się pojechać inaczej, jak przez płatny odcinek, a tablic informujących o konieczności zapłaty za winietę oraz punktu sprzedaży brak. Tuż przed granicą zatrzymuje nas patrol policji i lepi karę 300 EURO. Kiedy się wjeżdża z Węgier do Rumunii, też nie ma informacji, że trzeba gdzieś na stacji kupić winietę, ale jak się wyjeżdża to każdego sprawdzają, czy kupił. Na Węgrzech za zwykłego vana, jak np. citroen C8, płaci się jak za autobus, jeśli jest zarejestrowany na 8 osób (nawet jeśli jest zainstalowane tylko 5 foteli) - czyli winieta jest za 28EURO, nie za 14. Z kolei jak się wyjeżdża z Polski, to wszędzie są tablice informujące o punktach sprzedaży winiet, wiec można się połapać, jeśli ktoś nie przeczytał w Internecie, a przecież wielu użytkowników dróg nie korzysta z Internetu.
Robienie głupka ze zwykłych ludzi i naciąganie na kary, to pozostałości postkomunistycznego cwaniactwa, od Bałtyku po Adriatyk.
Takie naciąganie spotkamy wszędzie w Europie Środkowej. Np w Czechach są drogi bez opłat, ale na ostatnim odcinku, tuż koło polskiej granicy, nie da się pojechać inaczej, jak przez płatny odcinek, a tablic informujących o konieczności zapłaty za winietę oraz punktu sprzedaży brak. Tuż przed granicą zatrzymuje nas patrol policji i lepi karę 300 EURO. Kiedy się wjeżdża z Węgier do Rumunii, też nie ma informacji, że trzeba gdzieś na stacji kupić winietę, ale jak się wyjeżdża to każdego sprawdzają, czy kupił. Na Węgrzech za zwykłego vana, jak np. citroen C8, płaci się jak za autobus, jeśli jest zarejestrowany na 8 osób (nawet jeśli jest zainstalowane tylko 5 foteli) - czyli winieta jest za 28EURO, nie za 14. Z kolei jak się wyjeżdża z Polski, to wszędzie są tablice informujące o punktach sprzedaży winiet, wiec można się połapać, jeśli ktoś nie przeczytał w Internecie, a przecież wielu użytkowników dróg nie korzysta z Internetu.
Robienie głupka ze zwykłych ludzi i naciąganie na kary, to pozostałości postkomunistycznego cwaniactwa, od Bałtyku po Adriatyk.
Modyfikacja wjazdu na A1
U nas przejazd przez bramke wygląa tak: podjeżdżamy, zatrzymujemy się, wciskamy guzik, czekamy na wysunięcie biletu, pobieramy bilet, otwiera się szlaban, ruszamy. Czy nie można jak w innych krajach europy zamontować fotokomórki aby bilet czekał już na nas wysunięty ( bez naciskania przycisku) ? Przyspieszyło by to ruch na wieździe dwukrotnie.
To wpuszczanie klientow w przyslowiowe maliny.
Nawet jesli szlabany byly otwarte powinna byc jakas informacja ,ze pobor oplat nie zostal zawieszony i prosze pobrac bilet. Taki sam trick widzialem w Warszawie na bramkach metra ,gdzie bramki byly otwarte a po wejsciu na teren metra panowie kontrolerzy sprawdzali blilety. Na autostradzie bramki takie sa czesto otwarte gdy sa tzw wolne weekendy wiec rozumiem oburzenie tego pana.To nie fer zmieniac zasady podczas gry.Tak robia oszusci.
g*wno prawda! facet ma rację
Pamiętam przedostatnią akcję z otwartymi szlabanami. Kobiety które normalnie kasują za bilety, stały przy tych otwartych szlabanach i poganiały by się nie zatrzymywać i NIE POBIERAĆ biletu.
Więc facet ma rację. Zresztą co to za logika, otworzyć szlabany i kazać pobierać bilet - to niczego nie zmienia, bo te szlabany bardzo szybko reagują.
Oczywiście Janusze muszą się nauczyć by szyba była opuszczona przed podjechaniem i by ruszyć a dopiero potem zastanawiać się gdzie sobie ten bilet wetknąć, a nie odwrotnie.. ale tego nigdy chyba nie przeskoczymy w naszym pięknym kraju....
Więc facet ma rację. Zresztą co to za logika, otworzyć szlabany i kazać pobierać bilet - to niczego nie zmienia, bo te szlabany bardzo szybko reagują.
Oczywiście Janusze muszą się nauczyć by szyba była opuszczona przed podjechaniem i by ruszyć a dopiero potem zastanawiać się gdzie sobie ten bilet wetknąć, a nie odwrotnie.. ale tego nigdy chyba nie przeskoczymy w naszym pięknym kraju....
dobrze wiedzieć
Nie byłem w takiej sytuacji, ale podniesiony szlaban nawet z czerwonym światłem może wprowadzać w błąd. Szlabany może rzeczywiście nie są konieczne, może ich podniesienie przyspiesza ruch, bo zapewne ciężarówki nie biorą biletów i rozliczają się elektronicznie, ale mimo wszystko powinna być wtedy dodatkowa informacja, jakaś np. tablica świetlna
Moim zdaniem kierowca miał rację
Szlaban widać z daleka i znak stop na nim, świateł nie widać bo są zasłonięte przez budkę, widać światło dopiero przy pobraniu biletu a do tego ten sygnalizator jest niestandardowej wielkości, pani rzecznik mówi o znaku poboru opłat ale o znaku mówiącym o zmianie oznakowania drogi zapomina a w przypadku kiedy następuje zmiana stałego oznakowania powinno się taki znak powiesić a oznakowanie zostało zmienione bo został usunięty znak stop ze szlabanem, na koniec dodam że samo podniesienie szlabanu nie zmniejsza korków na autostradzie a ten zabieg ma tylko zabezpieczyć mechanizm podnoszenia przed zużyciem, wg mnie podniesiony szlaban który zwyczajowo jest opuszczony wprowadza w błąd a kierowca ma mieć czytelny przekaz na drodze a nie rebusy do rozwiązywania, dużo jeżdżę A1 i nie nigdy jeszcze nie czekałem na podniesienie szlabanu bo ten startuje w chwili pobrania biletu, za to czekałem na bilet wiele razy, aby przyspieszyć ruch bilet powinien czekać na kierowcę już wydrukowany,