Widok
Miałam niedawno zrobić małe porównanie.
Raz byłam w kinie a raz oglądaliśmy film w domu..ii.... wygrywa dom. Można zatrzymać, pogadać o akcji albo o czymś co się kojarzy z filmem itp. W kinie nie wypada gadać, bo hałas a i film leci dalej. No chyba, że ktoś po prostu MUSI zobaczyć jakiś film szybko i koniecznie to wtedy kino wygra ;) Aczkolwiek jeśli będzie to kino z nowo poznaną istotą to na kinie raczej się nie skończy... chyba, że się szuka kogoś tylko do towarzystwa w siedzeniu na fotelikach ;)
Raz byłam w kinie a raz oglądaliśmy film w domu..ii.... wygrywa dom. Można zatrzymać, pogadać o akcji albo o czymś co się kojarzy z filmem itp. W kinie nie wypada gadać, bo hałas a i film leci dalej. No chyba, że ktoś po prostu MUSI zobaczyć jakiś film szybko i koniecznie to wtedy kino wygra ;) Aczkolwiek jeśli będzie to kino z nowo poznaną istotą to na kinie raczej się nie skończy... chyba, że się szuka kogoś tylko do towarzystwa w siedzeniu na fotelikach ;)