Ekonomika słów i czynów. Inaczej próba zrozumienia niezrozumiałego (myśli/uczuć kobiety).
Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny).
Kiedyś usłyszałem pytanie: czego...
rozwiń
Ekonomika słów i czynów. Inaczej próba zrozumienia niezrozumiałego (myśli/uczuć kobiety).
Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny).
Kiedyś usłyszałem pytanie: czego chcesz?
Wtedy nie rozumiałem jego sensu.
Dziś już rozumiem.
Każdy ma swoje marzenia, a w pewnym wieku nie ma się cierpliwości, aby dochodzić do ich realizacji okrężnymi drogami.
A z czym Ty tutaj trafiłaś?
zobacz wątek