Re: Zatem spotkanie we wtorek
Niestety znowu tylko połowa i to nawet nie w całości zaliczona, bo zabrakło czasu. Paskudna pogoda, deszcz, ciemności i moja kiepska znajomość mapy. Obawiam się że nastepnego podejścia już chyba...
rozwiń
Niestety znowu tylko połowa i to nawet nie w całości zaliczona, bo zabrakło czasu. Paskudna pogoda, deszcz, ciemności i moja kiepska znajomość mapy. Obawiam się że nastepnego podejścia już chyba nie będzie, jestem za stary na taką rzęźnię ;-)))))
Dzięki za doping.
PS . A tak naprawdę to wszystko przez spotkanie forumowe. Dziewczyny mnie wykończyły ;-)))
zobacz wątek