Czy ktoś z Państwa mijał dzisiaj , albo był w pobliżu pewnego zdarzenia które miało miejsce około 19 na Fikakowie , na ul.Waleriana Szefki:
Chłopiec w wieku szkolnym, moze jakieś 12-14 lat , leżał na ulicy , nad nim jakiś Pan który go przytrzymywał i kobieta stojącą obok.
Dziecko cicho krzyczało puść mnie i ratunku.Nie miało butów na nogach.
Słyszałam jak kobieta mówi " Mariusz jak Ty się zachowujesz"
Stwierdziłam, że to rodzice i dziecko wpadło w histerię.
Teraz jednak myślę sobie , że może to było jakieś porwanie.........
Martwię się.
Nie podeszłam i nic nie zapytałam.
Jak się cofnęłam nikogo już nie było.
Naprawdę się martwię.