Już dawno miałam wystawić komentarz, ale jakoś tak czasu brak.. ;-)
Egzamin zdałam 10 maja. Najpierw jeździłam z Wojtkiem, a później miałam przerwę i trafiłam do Zbyszka. :) Każdy z tych Panów ma bardzo dobry system nauki, a na jazdy w bezstresowej atmosferze chodziłam z przyjemnością. Sam egzamin przeżyłam również bezstresowo - noga mi się zatrzęsła dopiero, gdy otrzymałam pozytywny wynik ;) Niestety za trzecim razem, ale to tylko dlatego, że jestem roztrzepana i robiłam takie błędy jak np. nie włączenie świateł :p
Serdeczne pozdrowienia dla Zbyszka, Wojtka i Karola oczywiście! Dziękuję :)