Widok

Zdrada/ Różnica wieku/ Romans w pracy

Moi Drodzy,

Długo zastanawiałam się nad założeniem tego tematu.

Ostatnio interesuję się tematem, który według mnie, jest cały czas na topie. Zdrada, romans w pracy, związek dwojga ludzi, których dzieli znacząca różnica wieku... Wedug moich obserwacji, bardzo dużo z Nas doświadczyło romansu w pracy (pod pojęciem romans nie tylko mam namyśli związek, który został sfinalizowany w łóżku).
Jak to jest z Wami?
Czy są tu osoby, które doświadczyły romansu w pracy, poza nią?
Jaka była Wasza relacja, czy dzieliła Was różnica wieku?
Dlaczego zdecydowaliście się na taką relację na boku?
Jak szybko doprowadziliście do wysokiego poziomu Waszego zaangażowania emocjonalnego, czy było to długotrwałe?
Żałujecie?
Jaki macie stosunek do zdrady?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie żałuję, znaliśmy sie długo wcześniej, pracujemy w tej samej branży, w podobnych firmach, na wspólnej imprezie branżowej cos zaiskrzylo, tak, sa uczucia, nie jestem z drewna. Jest mi z nim dobrze, w łóżku ogień i duzo czułości.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zdrada z samego znaczenie jest - zdradą - czyli niczym dobrym dla kogokolwiek! Ja miałem tylko internetowo - telefoniczne i nie powinienem ich mieć :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ola, jesteście razem? Co z Waszymi rodzinami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spotykamy się często, widujemy prawie codziennie, pracujemy w tym samym biurowcu. Cieszę sie z tego co mam, cudów nie oczekuję, on emocjonalnie jest ze mną to sie liczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W pracy.
Dlaczego? Każdy ma swoje indywidualne powody. Z jednej strony nuda, rutyna, brak spontaniczności, chęć przygody, jakieś szaleństwo.
Z drugiej strony totalnie nieszczęśliwy związek.
Dwie rodzimy. Dwa małżeństwa.
Absolutny brak wyrzutów sumienia.

Nie wiadomo co dalej. Żadnego emocjonalnego zaangażowania. Żadnych głębszych uczuć.
Pasja. Namiętność. Czułość.
Z jednej strony człowiek wie, ze nie powinien, ze nie może, a z drugiej nie potrafi tego przerwać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja akurat jestem od kilku lat rozwiedziona, rozwód wzięłam bo sie coś wypaliło. Po prostu tak, to ja wystąpiłam o niego. Bez żalu. Zycie obok osoby z ktora cię nic juz nie łączy musi być straszne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ola, Ola jak Ty płytko myślisz. To dlaczego akurat za tego wychodziłaś za mąż? Teraz jest kolega z pracy bo...emocje i w "łóżku ogień". Jak to się "wypali' to kolejne emocje?! Ehhh :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Oj tam, oj tam.

..czyli: ponownie pozwolilem sobie na żart.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

M, nie wiadomo co dalej? Czyli romans trwa? Jesteś mężczyzną, czy kobietą? Żadnych głębszych uczuć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdrada jest konsekwencją braków w związku, o których zapełnieniu partnerzy nie myślą, bo ze sobą nie rozmawiają, a jeśli już, to odpowiedź brzmi nie lub chyba oszalałeś/łaś?!, etc..
Gdy sypie się sfera intymna, sypie się związek. Dlaczego się sypie? Bo się nie dba o wzajemne potrzeby, nie szuka rozwiązań, uwstecznia się i nie próbuje przepracować tabu, które wiążą i ograniczają. Dlatego zdradzamy, szukając nowych wrażeń i intymnych i emocjonalnych. Gdy w domu jest jak w trzygwiazdkowej restauracji, to się nie jada na mieście - gdy lodówka pusta, a na obiad niedosmażony mielony, to będziemy szukać czegoś smacznego...gdzie indziej.
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że zdrady, romanse mam za sobą, a z moją partnerką udało nam się stworzyć w 100% szczerą relację, bez tabu.
Jeśliby nawet doszło do sytuacji, w której miałbym ochotę na inną kobietę, to wystarczyłoby, abym o tym partnerce powiedział. Czysto teoretycznie, bo mimo wielu, wielu kobiet w moim życiu, żadna, z całym szacunkiem do nich, nie była na takim poziomie otwartości seksualnej, jak moja obecna partnerka.
Kluczem do sukcesu jest rozmawiać w łóżku - ale bez tabu i zawsze szczerze i mieć dużo empatii:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
MPM dużo racji w tym co napisałeś ale...jak Twoja obecna partnerka (podejrzewam że nie żona) zamknie się jakkolwiek to co? Wrócisz do starych praktyk? Poszukasz jeszcze bardziej otwartej kobiety na sex? ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Otwartej kobiety?
Może każda jest "otwarta", tylko nie każdy mężczyzna potrafi dać na tyle silne poczucie bezpieczeństwa, komfortu, zapewnienie, że jest dla niego kompletna, aby się "otworzyła"?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ehh to wszystko co piszesz .O.N.A to może dać facet który ma trochę ogłady i.... kasę i wtedy... kobieta uwierzy że jest dla niego "kompletna" i hmm się "otworzy"? ;-)
"Sex i kasa, kasa i sex..." jak to w piosence śpiewają ;-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem, trudno mi prorokować. Niemniej, bardziej otwartym się być już nie da, niż obydwoje jesteśmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

O.N.A. Romans trwa. O ile na początku łączyła nas można by powiedzieć inteligentna więź, bo mogliśmy porozmawiać absolutnie k wszystkim to kiedy doszło do zbliżenia zaczęło się to opierać na jednym.
Trwa. Jest trudne. Logistycznie. Technicznie.
Ale trwa. Cholera. Jest taka namiętność, ze nie potrafimy się nawzajem sobie oprzeć. Każde z nas ma swoje skrajne powodu, które nas popchnęły do tego. Oboje mamy pełna świadomość tego co się dzieje, ze dzieje się coś czego absolutnie nie powinno być ale... No właśnie, dzieje się.
Emocjonalnie. Trudno powiedzieć. Żadnych głębszych uczuć, mam na myśli to, ze nie jest to raczej wielka mieliście o która będziemy walczyć rozbijając dwie rodziny. Magia. Chemia. Pasja. Namiętność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

M, a jak to znosicie w pracy? Rozumiem, że ludzie, koledzy z pracy nie szczędzą Wam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Antykoncepcja po... (37 odpowiedzi)

...Dość przykra sprawa :(((( Jest "lek", który można przyjąć 72h po tej nieszczęsnej wpadce. Czy...

co zrobic z takim mezem? (73 odpowiedzi)

od razu mowie, ze nie naleze do kalkulujacych pan, ktore sa z mezem dla korzysci. Naleze do grona...

Wynajmować czy na kredyt brać... Jak żyć? (182 odpowiedzi)

Co lepsze, a może co gorsze..?! Bawić się w wynajem, spłacać czyjś kredyt czy już lepiej zacząć...

do góry