anonim, co do dziecka bez zdrady- to powiem Tobie aż się uśmiechnęłam,pomimo tego co przeżywam.
lonelyboy, co do monitoringu-Wy podsunęliście pomysł, ja trochę o tym poczytałam i przerobiłam...
rozwiń
anonim, co do dziecka bez zdrady- to powiem Tobie aż się uśmiechnęłam,pomimo tego co przeżywam.
lonelyboy, co do monitoringu-Wy podsunęliście pomysł, ja trochę o tym poczytałam i przerobiłam to po swojemu, mianowicie (jestem cały czas z mężem tylko w kontakcie telefonicznym,widzimy się dopiero jutro) powiedziałam mu ,że rozmawiałam na temat obejrzenia nagrań z monitoringu z P. menager, która stwierdziła, że ja jako osoba postronna nie mogę ( bo właśnie Rodo tak jak wcześniej pisałeś) ale jeżeli mąż był gościem hotelowym to jak najbardziej udostępni mu do wglądu zdarzenia z tamtego dnia, powód jaki podałam to zagubiony telefon. (Mąż aż zaprzestał mówić!) Wydało się ma kochankę jakąś młodą laskę, ale ,że niby nie chce żebym odchodziła- w sumie kto go tak odprasuje i nakarmi jak ja? ( to już moja myśl). A teraz posłuchajcie telefony miał zawsze na wierzchu , hasła jego znałam, nigdy nie pachniał jej perfumami. Ja jemu nawet współczułam, że tak ciężko i dużo pracuje, więc nawet ogród kosiłam. Co do Starowicza, absolutnie żadna reklama. Napisałam "tylko" ponieważ nie był On z naszej Uczelni. Swoją drogą życie jest nieprzewidywalne, wyjechał mąż a jutro wraca wróg. Obym tylko utrzymała moją dostojność bo chciałabym się drzeć i wyć z bólu.
Chciałabym jeszcze doda,że zwykle o żonach kierowców są niewybredne wpisy, a tu proszę niespodzianka.
zobacz wątek