Skoro już wszystko wyszło to patrząc z boku najsensowniej byłoby to zakończyć.
Mąż pęka bo widzi, że coś może stracić - to jest ludzka natura - nawet gdy traci się coś co nie służy, ale się...
rozwiń
Skoro już wszystko wyszło to patrząc z boku najsensowniej byłoby to zakończyć.
Mąż pęka bo widzi, że coś może stracić - to jest ludzka natura - nawet gdy traci się coś co nie służy, ale się do tego przywyczaiło - to chce się to zachować.
No ale łatwo mi się mówi nie będąc sytuacji - pewnie będą powroty, przebaczenia, ponowne problemy i tak dalej.
Musisz sama zrobić sobie 'rachunek'. Jak Ci było w tym związku ostatnie lata, jak się czułąs, czy miałaś wrażenie, że to 'jest to', lub odwrotne.
Jeżeli nie był to dla Ciebie wymarzony związek, a teraz doszło coś takiego, to powinno się, według mnie, to zakończyć.
Lepiej nie będzie, a dla odważnych i zdecydowanych życie zawsze niesie nowe.
zobacz wątek