Wtedy trzeba się przyznać do błedu i się rozejść i wtedy szukać pocieszenia gdzie indziej, a nie skorzystać z okazji do pocieszania się i dowartościowywania na boku...Po co tworzyć pozory, ranić...
Wtedy trzeba się przyznać do błedu i się rozejść i wtedy szukać pocieszenia gdzie indziej, a nie skorzystać z okazji do pocieszania się i dowartościowywania na boku...Po co tworzyć pozory, ranić się, marnować sobie i innym życie...
zobacz wątek