Odpowiadasz na:

Re: Zdradzona ....

Ja się bardzo dziwię i radzić nie będę. Ale z tego co tu widzę "nie umiemy rozmawiać" itd to po cholerę się żeniliście? Wybacz Czarnulo ale to bardzo mi sie nie podoba.
Chodziłam z... rozwiń

Ja się bardzo dziwię i radzić nie będę. Ale z tego co tu widzę "nie umiemy rozmawiać" itd to po cholerę się żeniliście? Wybacz Czarnulo ale to bardzo mi sie nie podoba.
Chodziłam z chłopakiem 4 lata (mam 25), kiedy próbowałam z nim rozmawiac mówił , że się czepiam, że jestem marudna itd Więc zerwałam bo nie doszlibysmy do porozumienia. Wtedy on po paru dniach doszedł do wniosku, że to wszystko przez to, że...NIE ROZMAWIALISMY ZE SOBĄ! teraz mam chłopaka o 5 lat młodszego, bardzo dojrzałego...kiedy jestem na niego zła lub smutna i mam ochotę zamknąć się w sobie on mi na to nie pozwala- i ma rację!!! Rozmawiania mozna i TRZEBA sie nauczyc moja droga. Więc nie siej paniki, nie pytaj obcych ludzi o radę tylko weź tyłek w troki, idź do męża, powiedz mu co do niego czujesz i JAK sie czujesz.
Koniec.:)

zobacz wątek
22 lata temu
~Malka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry