Gratuluje wszytkim rodzicom zakupu takiego zegarka.
Polecam zapoznanie sie z lukami w zabezpieczeniach takich zegarkow (a wlasciwie ich brak).
Powoduje to, ze niepowolana osoba moze...
rozwiń
Gratuluje wszytkim rodzicom zakupu takiego zegarka.
Polecam zapoznanie sie z lukami w zabezpieczeniach takich zegarkow (a wlasciwie ich brak).
Powoduje to, ze niepowolana osoba moze miec dostep do zegarka Waszego dziecka i znac dokladnie jego lokalizacje.
Co wiecej, moze przez jakis czas podsluchiwac i obserwowac zachowania i przyzwyczajenia nie tylko dziecka ale i domownikow. Jak Ty podsluchujesz - mozesz tez byc podsluchiwany.
Powoduje to sytuacje, gdzie bedzie wiedzial gdzie dokladnie, w jakim celu i co potem bedzie robilo Wasze dziecko.
Piekna sytuacja do uprowadzenia, gdzie posiadane informacje przez porywajacego beda na tyle wystarczajace, ze Wasze dziecko samo wejdzie do auta porywacza.
Cytat z jednego z artykułów:
"Problemem sprzedawanych smartwatchy służących do śledzenia dziecka, jest brak odpowiednich regulacji rynku. Sprawia to, że nie brakuje urządzeń, które wysyłają niezaszyfrowane dane na serwery producenta. Takie dane, w tym również lokalizacja w czasie rzeczywistym i nagrania z otoczenia, mogą zostać przechwycone. Przestępca może wykorzystać zegarek także do komunikowania się z dzieckiem."
https://www.dobreprogramy.pl/Zakazane-w-Niemczech-zegarki-do-lokalizacji-dzieci-trafiaja-do-Polski,News,84421.html
zobacz wątek