Widok
Żenada!
Kurier pojawił się bez zapowiedzi, gdy nikogo nie było w domu. Nawet nie zadzwonił i nie zapytał, tylko wysłał łaskawie SMS, że zostawił paczkę i chorej psychicznie alkoholiczki 2 piętra niżej! JAKIM PRAWEM?! Na szczęście paczkę dało się od sąsiadki odebrać, ale cała śmierdzi meliną! Nie polecam nikomu, chyba że ktoś lubi, jak jego cenne przesyłki lądują u przypadkowych ludzi.