Zerwany łańcuch - dlaczego?

Może masz taką moc w nogach? :)

może krzyżujesz łańcuch?
może podczas zmian biegów mocno ciśniesz?

Może masz po prostu kiepski łańcuch?


Albo zła technika używania biegów...

wcześniej jeździłam i przez dwa lata nic się nie działo... jeżeli chodzi o krzyżowanie to zawsze staram się pilnować żeby mieć odpowiednie przerzutki ustawione...

Jeżeli masz już osprzęt deore to na kobitkę na pewno wystarczy:)bo juz myslałem że to hipermarketowe cudo...postaraj się zmienić technikę jazdy tak, aby nie zmieniać biegów kiedy mocno pedałujesz. to moim zdaniem jest główna przyczyna zerwanego łańcucha.na podjazdach ustaw biegi wcześniej bądź przed zmianą biegów zrób małe przyspieszenie .
1. wyreguluj dobrze przerzutkę baryłkami przy manetkach.
2.sprawdź uszczelnienie pancerzy może od wody gorzej chodzi linka w pancerzu i dzieją się cuda na przerzutce - biegi po czasie same się zmieniają (czasem pancerze trzeba wymienić po 'mokrej jeździe', albo dobrze uszczelnić).
3.nasmaruj łańcuch (wcześniej wyczyść) smarem na mokre warunki bo już jesień wiec styczność z deszczem będzie coraz częstsza. (suchy łąncuch nie ma takiej bocznej elastyczności wiec też gorzej następuje zmiana biegów)

życzę powodzenia Ada ...niedawno buty teraz rower widzę że sprawa rozwojowa boję się Ciebie spotkać na trójmiejskich podjazdach:)

hahaha :) zawsze dużo jeździłam ale w tym roku jakoś tak mnie naszło na buty itp

A tak na serio to trochę umiem jeździć na rowerze i jak np. wjeżdżam pod jakąś mega gurkę to nie zmieniam przerzutek w momencie gdy prawie nie jestem w stanie nacisnąć na pedał tylko tak jak mówisz robię to przed wjazdem... dziś ten łańcuch na prostej drodze rowerowej mi się zerwał ledwo po wyjechaniu z domu... rower mam w miarę dobry i nie z hipermarketu...

Muszę dokupić kolejną spinkę, nasmarować łańcuch i zobaczymy co się będzie działo...
Ja tu chciałam sobie pojeździć a tu taka klapa:)

a czym smarowałaś wcześniej łancuch??
dziwne żeby na prostej drodze padł??
gdzie się rozerwał? bo piszesz że spinki masz poszła spinka czy ogniwo łancucha?

ogniwo poszło, smarowny był Smar Cross Country Finish Line

wszystko wygląda ok z Twojej relacji
sprawdź jeszcze pancerze może być tak że pancerz w środku dostał wilgoci i daje zbyt duże tarcie na linkę. w momencie kiedy jedziesz w najmniej oczekiwanym momencie nagle przerzutka sama się zmienia. następuje skrzyżowanie i ni ma łańcucha. (wykluczam w tym momencie wady napędu skoro jest nowy, i możliwość nadprzyrodzonych mocy w Twoich nogach). najlepiej wymienić tylko część pancerza najbliżej przerzutki tam najczęściej się zużywa ze względu na duże siły oporu. koszty nieduże pracy mało a afekt czuć od razu na zmianach biegów.napisz dalsze przygody:) zerwanego łańcucha. pozdr

ok, dzięki:) jutro albo we wtorek się tym zajmę i napiszę jakie są tego efekty :D

albo po prostu zle Ci spieli lancuch i na tym wlasnie ogniwie sie urwal, jak kupisz spinke wyeliminujesz ta ewentualnosc i sprawa bedzie jasna ;)

obejrzyj dokładnie czy żaden z zębów na korbie lub kasecie nie jest wykrzywiony od np. jakiegoś uderzenia.

J jeszcze sprawdź czy trzpienie w łańcuchu są dobrze osadzone, czyli chodzi mi o to żeby każdy trzpień równo wystawał ok 05mm z każdej strony. Podejrzewam wadę łańcucha źle spiętego juz takie przypadki miałem.
Powtarzam zdejmij łańcuch umyj go w benzynie i dokładnie obejrzyj z obu stron.

Łańcuch mógł też być po prostu felerny, jakaś wada fabryczna czy coś w ten deseń.

Dokładnie tak jak kolega pisze. Trzeba wymienić kierownicę. Podejrzewam, że to ona ociera o klocki hamulcowe.

dzięki za rady (te poważne)!! trochę czasu zajęło mi dojście do tego co jest nie tak ale chyba się udało :) :)

tak jak część osób podpowiadało przejrzałam wszystkie zębatki, wymieniałam pancerze, porządnie nasmarowałam łańcuch ale to nic nie pomogło, łańcuch co prawda się nie zerwał (testowałam go na sucho) ale przeskakiwał na zębatkach co jakiś czas. Miałam już zamiar wywalić rower na śmietnik ze złości :D ale zaczęłam jeszcze raz i dokładniej przyglądać się tylnemu napędowi i zauważyłam że tylna przerzutka jest wgięta do środka (nie wiem dlaczego nie zauważyłam tego przy regulacji) przez co jej zębatki były pod kątem w stosunku do kasety. Pojechałam więc do sklepu po nową przerzutkę tylną (w sklepie zamontowali mi ją w cenie i wyregulowali dokładnie przerzutki :D ) i wszystko pięknie działa teraz :D :D

Mam nadzieje że to właśnie był ten problem!!

jeszcze raz dzięki osobom które naprawdę chciały pomóc !!!

No i gra gitara! Od początku podejrzewałem, że to właśnie wina sterów.