Widok
        
    
    
    
                                    
                                    
                                                                
                    Witam.
A znalazł ktoś może w okolicach PK4 taką "czarną owalną cebulkę" o długości około 4 cm ? Cechy charakterystyczne: czerwony przycisk. Przez jakiś czas od zgubienia migała na niej co kilkadziesiąt sekund zielona diodka...
Wyjaśnienie: to był czujnik odległości przyczepiany do butów. Komplet do pulsometru firmy Polar.
Przejście przez płoty przetrwał, po łażeniu przez bagna też jeszcze był (ale mu się działać za bardzo nie chciało ;-)), a odpadł najpewniej "na azymucie" na odejściu od PK4...
Kurka, szkoda mi go, jak i tego, że nie mogłem sprawdzić, ile w rzeczywistości przeszedłem... Na dojściu do PK1 był "dodatek" w postaci 1 km, a na dojściu z PK1 do PK2 wyszło o 300 metrów mniej niż organizatorom :>. Ach, te azymuty i skakanie przez potoki ;-).
Pozdrawiam,
Japco
PS. Ten Harp był chole**** drogi przez tą stratę :/.
            
            
            
            A znalazł ktoś może w okolicach PK4 taką "czarną owalną cebulkę" o długości około 4 cm ? Cechy charakterystyczne: czerwony przycisk. Przez jakiś czas od zgubienia migała na niej co kilkadziesiąt sekund zielona diodka...
Wyjaśnienie: to był czujnik odległości przyczepiany do butów. Komplet do pulsometru firmy Polar.
Przejście przez płoty przetrwał, po łażeniu przez bagna też jeszcze był (ale mu się działać za bardzo nie chciało ;-)), a odpadł najpewniej "na azymucie" na odejściu od PK4...
Kurka, szkoda mi go, jak i tego, że nie mogłem sprawdzić, ile w rzeczywistości przeszedłem... Na dojściu do PK1 był "dodatek" w postaci 1 km, a na dojściu z PK1 do PK2 wyszło o 300 metrów mniej niż organizatorom :>. Ach, te azymuty i skakanie przez potoki ;-).
Pozdrawiam,
Japco
PS. Ten Harp był chole**** drogi przez tą stratę :/.
                                    
                                    
                                                                
                    Ja zgubilem wielofunkcyjny klucz rowerowy CrankBrothers  w okolicy PK17
doladnie na gorce jadac glowna droga przez las (Warcino-Jez. Lewarowe) w strone PK2 (mniejwiecej w polowie miedzy zjazdem z PK17 na wspomniana glowna droga a jeziorem). To oczysiwscie tylko przypuszczenia, moglem go zgubic w dalszej czesci trasy.
                                        
            
            
            
            doladnie na gorce jadac glowna droga przez las (Warcino-Jez. Lewarowe) w strone PK2 (mniejwiecej w polowie miedzy zjazdem z PK17 na wspomniana glowna droga a jeziorem). To oczysiwscie tylko przypuszczenia, moglem go zgubic w dalszej czesci trasy.
LIRO team