Odpowiadasz na:

Proludzki, poruszający

Do kina wybrałam się z mężem. Oboje poszliśmy zmęczeni. Film tak poruszył, że zmęczenie odeszło w niepamięć. Dwie sceny chwyciły mnie za serce. Scena ze Stuhrem wywołała salwy śmiechu. Polecam...

Do kina wybrałam się z mężem. Oboje poszliśmy zmęczeni. Film tak poruszył, że zmęczenie odeszło w niepamięć. Dwie sceny chwyciły mnie za serce. Scena ze Stuhrem wywołała salwy śmiechu. Polecam wszystkim ludziom.

zobacz wątek
1 rok temu
~KW

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry