Re: Zima i rower
Brubecka mam i jestem zadowolony. Dopiero co nabyłem kilka rzeczy HiTec-a które na mnie osobiście zrobiły dobre wrażenie. Póki co jednak za szybko na opinie bo nie przeszły testu bojowego :)...
rozwiń
Brubecka mam i jestem zadowolony. Dopiero co nabyłem kilka rzeczy HiTec-a które na mnie osobiście zrobiły dobre wrażenie. Póki co jednak za szybko na opinie bo nie przeszły testu bojowego :) wydają się być co najmniej równie dobre jak Brubeck. Kupiłem też sporo ciuchów Endury które mogę zdecydowanie polecić jednak cena już zupełnie inna, niestety.
Moim zdaniem zimno to nie taki problem problem jak np deszcz. Jaki strój by się nie miało i za jaką kasę zawsze można ubrać się na przysłowiową cebulę i jeździć nawet podczas sporych mrozów. Jakiś czas temu posiadałem tylko kilka ciuchów na krzyż w stylu tych które można było nabyć ostatnio choćby w Lidlu i jeździłem przy -15 bez jakiś większych problemów. Wiadomo im lepszy ciuch, lepiej dobrane poszczególne warstwy tym komfort większy, to oczywiste.
Większy problem to pogoda taka jak obecna za oknem (deszczowa). Osobiście takiej pogody najbardziej nie trawie bo jaki by się strój nie miało rowerzysta i rower wyglądają po takiej jeździe koszmarnie :-//
Teraz jeżdżę głownie góralem i mimo jakiś tam doczepianym błotnikom często wymiękam bo nie chcę mi się czyścić roweru po jednym wyjściu.
Czy próbowaliście może na sezon jesienny zakładać go górala jakieś bardziej sprawdzające się błotniki? pełne?
Czy ktoś może przetestował coś co daje radę w takich warunkach?
Jak by nie ograniczone miejsce składowania zakupił bym na dojazdy do pracy miejski rower (pełne błotniki) bo taki zdecydowanie lepiej by się teraz sprawdził jak MTB, . No chyba że są jakieś super błotniki do MTB na które jeszcze nie trafiłem jak tak to polecam się :-)
zobacz wątek