A po drugiej stronie Jana z Kolna hektary powierzchni po rozwalonej Stoczni Gdańskiej, swobodnie mogło by tu być lotnisko a nie tylko pętla autobusowa. No ale wiadomo: to prywatny teren kupiony...
rozwiń
A po drugiej stronie Jana z Kolna hektary powierzchni po rozwalonej Stoczni Gdańskiej, swobodnie mogło by tu być lotnisko a nie tylko pętla autobusowa. No ale wiadomo: to prywatny teren kupiony bardzo okazyjnie. Tu się czeka na klienta z milionami.
zobacz wątek