Jaki głupi wypadek?
Jak czajnik mógł się znaleźć w tym samym pomieszczeniu co małe dziecko?
Jak to możliwe że nikt nie udzielił pierwszej pomocy, nie wezwał karetki?
Dla mnie to...
rozwiń
Jaki głupi wypadek?
Jak czajnik mógł się znaleźć w tym samym pomieszczeniu co małe dziecko?
Jak to możliwe że nikt nie udzielił pierwszej pomocy, nie wezwał karetki?
Dla mnie to niedopuszczalne ze dyrektorka nie chce odpowiadać na pytania oskarżyciela, a druga przedszkolanka odmówiła składania zeznań. Skoro dziecko znajdowało się pod ich opieką to one ponoszą za to odpowiedzialność.
zobacz wątek