Orientuje sie w pracy z maluszkami, znam zapotrzebowania dzieci, jestem pedagogiem od lat, mam wlasne dziecko... Nie wiem po prostu jak obecnie wygląda zapotrzebowanie na taką placówke w Gdansku....
rozwiń
Orientuje sie w pracy z maluszkami, znam zapotrzebowania dzieci, jestem pedagogiem od lat, mam wlasne dziecko... Nie wiem po prostu jak obecnie wygląda zapotrzebowanie na taką placówke w Gdansku. Czy to są konkretne dzielnice, czy może brak miejsc jest wszędzie. A moja wizja? Przestrzen- pracowalam w placowkach ktore mialy sale jak klitki, pracowalam i w takich, gdzie sale to byla przestrzeń. Chciałabym mieć pracowników, ktorzy przez te kilka godzin zastąpią dziecku mame i tate, a nie hurtowo będą przewijać i karmic kolejno z jednej miski... Myślę nad miejscem gdzie nauczyciel podąża za dzieckiem, a nie dziecko ustawia w szeregu. Ale wiem, ze to tylko moje slowa na ekranie.
zobacz wątek