Panie Adamie,proszę nie wymagać aż tak "wielkiego poświęcenia" od osób nie podpisujących sie imieniem i nazwiskiem...jak mają to uczynić skoro w wiekszości są to zapewne "życzliwi koledzy" po fachu...
rozwiń
Panie Adamie,proszę nie wymagać aż tak "wielkiego poświęcenia" od osób nie podpisujących sie imieniem i nazwiskiem...jak mają to uczynić skoro w wiekszości są to zapewne "życzliwi koledzy" po fachu wyżej Wymienionej.Ma Pan rację dobra polemika kształci.Pozadrawiam Igor Siewierza.
zobacz wątek