Odpowiadasz na:

Tak, bardzo lubię pisać; szczególną przyjemność sprawia mi pisanie listów (ale też ich otrzymywanie) przy użyciu papeterii i pióra.
Jeśli ani temat Pani się nie podoba, ani nie odpowiada Pani... rozwiń

Tak, bardzo lubię pisać; szczególną przyjemność sprawia mi pisanie listów (ale też ich otrzymywanie) przy użyciu papeterii i pióra.
Jeśli ani temat Pani się nie podoba, ani nie odpowiada Pani poziom rozmowy nie musi przecież Pani tu zaglądać, tak jak i nie musi Pani zabierać głosu. Są sprawy niezmiernie ważne, ale i takie, które pierwszorzędnymi nie są; sprawy, którymi można zająć się po ciężkim dniu pracy, czy zajadając bułkę. Pani to chyba nigdy nie próbowała chwycić Mozarta za warkocz? Przedmiot tejże rozmowy z założenia nie jest wielkiej wagi, ale może Pani - miast raczyć mnie niczego nie wnoszącymi inwektywami - wyrazić swoją opinię tudzież podzielić się refleksją, które podniosą tę wymianę zdań do rangi kształcącej dyskusji; niekoniecznie na wywołany temat i niekoniecznie w tym miejscu.
Kamila Cholewińska jest młodą śpiewaczką; ma czas, żeby zostać znaną (choć i tak występuje przecież w prestiżowych europejskich salach koncertowych, wśród których znajduje się na przykład Filharmonia Berlińska, współpracuje też z Operą Bałtycką, więc wydaje się, iż żywo uczestniczącym w życiu kulturalnym mieszkańcom Trójmiasta powinna być znana, choć artystka związana jest z Łodzią), ale nie to, ani też moje stanowisko wobec śpiewaczki jest najważniejsze. Odpowiadając na pytanie: mój głos - przyznam, że bardzo powściągliwy - to m. in. niezgoda na niekonstruktywną, bezrefleksyjną, bezzasadną (to znaczy nie mającą merytorycznych podstaw) krytykę, którą słusznie ktoś tutaj określił mianem cechy narodowej. Czując się w pewnym stopniu odpowiedzialnym, nie mogę pozostać obojętnym, gdy głos zabierają aspirujący do elity tudzież środowisk Kultury, a brak im kultury dialogu.
Oczywiście sprawa Dwójki nie jest mi obojętna (ale też nie najważniejsza) i zrobię co w mojej mocy, by nie zaprzestała swojej, mimo że niedoskonałej, to jednak kształcącej działalności, choćby... miało się to skończyć nadawaniem co drugi dzień świergotu ptaków. Wszak jest on milszy niźli głos handlarzy czasem antenowym.

zobacz wątek
15 lat temu
~Adam Zapora

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry