Bo się czyta wszytko co dają do podpisania tam było napisane że nie planują innej drogi. Ludzie po to są te umowy żeby czytać wszystko i zweryfikować a nie bezmyślne podpisywać i wierzyć na slowo
U nas też coś podobnego było, jeden prawnik z osiedla napisał pismo, że zgodnie z wizualizacją był plac zabaw zawierający to i to i zgodnie z prawem deweloper musi to zapewnić. Nie marudzili tylko zrobili wg wizualizacji. Polecam to samo zrobić
Ale wiecie że inwestycja nie jest jeszcze zakończona a części wspólne ciągle są w budowie? Po prostu jeszcze tych zabawek nie zamontowali. A wy łykacie jak pelikany
Będzie mniej. Mają zieloną trawę do biegania i uprzyrzady do zabaw. Nie muszą być super bo dziecko nie musi mieć wymyślnych huśtawek I basenów i nie wie czego. Wystarczy trawa i bum biegamy albo siedzimy jak chcemy. Rodzic może zerkać
A co jest na Zaspie przy Dywizjonu 303?. Tysiące mróweczek wyjeżdżają rano jedną osiedlową uliczką, która na dodatek jest tak zastawiona samochodami że mie ma możliwości minięcia się z autem z naprzeciwka