Widok
Znika słynny sklep ogrodniczy. Co powstanie zamiast niego?
Opinie do artykułu: Znika słynny sklep ogrodniczy. Co powstanie zamiast niego?.
Po 22 latach funkcjonowania zlikwidowany został sklep ogrodniczy Okaz, który mieścił się przy ulicy Wita Stwosza. . Jego znakiem rozpoznawczym były kozy, króliki i kolorowe ptaki w wolierze przed wejściem. Teraz grasują tu złomiarze. Oficjalnie nie ma planów, co może powstać w tym miejscu.
Pod bramą przy pętli tramwajowej co chwila zatrzymują się kolejne samochody. Rozczarowani klienci szybko zawracają. To dlatego, że na bramie wisi kartka "Nieczynne likwidacja firmy". ...
Po 22 latach funkcjonowania zlikwidowany został sklep ogrodniczy Okaz, który mieścił się przy ulicy Wita Stwosza. . Jego znakiem rozpoznawczym były kozy, króliki i kolorowe ptaki w wolierze przed wejściem. Teraz grasują tu złomiarze. Oficjalnie nie ma planów, co może powstać w tym miejscu.
Pod bramą przy pętli tramwajowej co chwila zatrzymują się kolejne samochody. Rozczarowani klienci szybko zawracają. To dlatego, że na bramie wisi kartka "Nieczynne likwidacja firmy". ...
Skupy akurat powinny pozostać
Powinien zmienić się jedynie sposób skupu, żeby sprzedający musiał okazać że jest właścicielem złomu. Sam często sprzedaję duże ilości złomu ponieważ zajmuję się rozbiórkami i uważam, że lepiej to sprzedać niż wyrzucić, nawet nie z powodu tych kilku groszy, ale zwyczajnie ze względów recyclingowych. Stal jest bardzo potrzebna w przemyśle a odzysk złomu jest znacznie prostszy i mniej energochłonny niż produkcja z rudy
kratka, która wyparowała to nie robota złomiarza...
kratki i pokrywy studzienek to nie robota złomiarzy tylko złodziei i właścicieli firm drogowych. Na skupie nikt nie przyjmie od złomiarza takiej kratki. Inaczej na budowie drogi. Koszt takiego elementu to kilkaset złotych jak nie więcej, koszt u złodzieja to 50-100 zł.
Skupów namnożyło się
jak grzybów po deszczu. Na jednej ulicy Litewskiej jest ich obok siebie chyba ze sześć. A na dzikim placu obok leżą całe hałdy nowiutkich, pociętych otulin kabli. Każdego ranka są tam też wypalane w ogniskach kable. Czemu rano? Oczywiście, noc jest do kradzieży, Rano otwierane są skupy złomu i sklepy z "mamrotem". A człowiek nie zwierze, wody nie pije. Ile szkód już poczynili ci złomiarze!!! Nie ma na nich siły. A może są oni wliczeni w politykę gospodarczą kraju?
bzdura
Biorą tylko to co im się opłaca sprzedać. Gruzu czy obierek nie wezmą a często narobią więcej szkó i syfu przy okazji "odzyskiwania' metali wszelakich. Ot choćby opalanie kabli w dzikich ogniskach. Sam parę razy takich dziadów przeganiałem za to.
Jak robiłem remont to złomiarze potrafili przegrzebać odpady w kontenerze w poszukiwaniu metali i nasyfić dookoła ... także nie wiem skąd takie przekonanie, że to takie pracowite i pożyteczne mrówki miejskie.
Jak robiłem remont to złomiarze potrafili przegrzebać odpady w kontenerze w poszukiwaniu metali i nasyfić dookoła ... także nie wiem skąd takie przekonanie, że to takie pracowite i pożyteczne mrówki miejskie.
Jasne
To dzięki złomiarzom w krzakach i lasach leżą resztki lodówek, telewizorów i innego sprzętu. Oni to tam wywożą i rozbierają ze wszystkich metalowych części.
część plastikowych rzeczy i kabli palą, żeby miedź ze środka sprzedać.
Naprawdę super z nich czyściciele! Już nie mówiąc o tym ile rzeczy niszczą (u mnie np ukradli kratkę przy wejściu do klatki). Gratuluję wiedzy.
część plastikowych rzeczy i kabli palą, żeby miedź ze środka sprzedać.
Naprawdę super z nich czyściciele! Już nie mówiąc o tym ile rzeczy niszczą (u mnie np ukradli kratkę przy wejściu do klatki). Gratuluję wiedzy.
Komuno wróć, praca należy sie przecież z przydziału nawet jak niec nie umie
UP są pełne nierobów, którzy tylko czekajana zasiłek i nawet im w głowie myśl o pracy nie błysneła. Ja swojego czasu musiałem zmierzyc sie z upadkiem mojej małej działalnosci gosp. musiałem z dnia na dzień znalesc prace i nie marudziłem ze "nie fajna" ze "mała kasa" itp. praca jest lepsza czy gorsza a w miedzy czasie trzeba szukać sobie fajnego interesujacego i dobrze płątnego zajęcia.
kiedy straciłem pracę
też zapisałem się do pup, kilka stówek zasiłku zawsze się przyda, dodatkowo miałem ZUS, prace znalazłem sobie sam, zatem przestań być takim nafukanym fajansiarzem i nie wkładaj wszystkich do jednego worka, jeśli szukasz nierobów to popatrz na piwoszy podslepikowych, normalnych ludzi, którzy robią co mogą by utrzymać siebie i dzieci lepiej nie obrażaj w ten sposób
chyba nie czytałeś ? tylko głupiec zrobiłby remont kiedy miał umowę na 2-3 lata , remont by się wcześniej nie zakończył :)
.. budowa trwa około 2-3 lat oczywiście legalna budowa z pozwoleniami itp. a i na remont w tym wypadku trzeba by zgłoszenie dokonać , a remont ma mały zakres, więc w tym przypadku tylko wchodzi w rachubę pozwolenie na przebudowę czy nawet wymiana dachu wymaga pozwolenia :)ale co taki laik może wiedzieć jak on tylko ma wiedze z monitora
sklep ogrodniczy
zeby bylo ciekawiej zlikwidowano rowniez sklep ogrodniczy "z dlugim starzem" przy rynku na Przymorzu
i wiecie co tam teraz jest?.... sklep spozywczy Lewiatan! choc w okolicy jest kilka Biedronek i innych sklepow spozywczych... jest ich tam zatrzesienie no i rynek
czy w centrum Gdansk zostal jeszcze jakis fachowy sklep ogroniczy? czy ktos wie o takim? czy zostaja tylko kiepskie dzialy ogrodnicze w marketach
i wiecie co tam teraz jest?.... sklep spozywczy Lewiatan! choc w okolicy jest kilka Biedronek i innych sklepow spozywczych... jest ich tam zatrzesienie no i rynek
czy w centrum Gdansk zostal jeszcze jakis fachowy sklep ogroniczy? czy ktos wie o takim? czy zostaja tylko kiepskie dzialy ogrodnicze w marketach
ODDAJCIE NAM OKAZ
To było wspaniałe miejsce dla dzieci i dorosłych.W zimie spełniało rolę ogrodu botanicznego pełnego kwiatów .Dzieci miały frajdę były rybki ,ptaki, kózki ,no i plac zabaw..Okaz odwiedzało dużo ludzi żeby kupić rośliny do swoich ogrodów .Zabrano nam wspaniałe miejsce, tak nie powinno być.Sklepów gastronomi nam nie brakuje .
Trudno mi szczerze żałować tego miejsca. Standard i stan techniczny były makabryczne. Pleśń i stęchlizna zabójcze dla każdego alergika. Wiadomo było już na oko, że bez kapitalnego remontu to się dalej bujać nie może. Właściciel sobie skalkulował, że nie warto a o bezdusznych urzędach tak tylko gada, bo lepiej wtedy wygląda.
Ogromny zal po Okazie, ktory spelnial wiele funkcji. Mozna bylo zaopstrywac sie w narzedzia, sadzonki, przyjsc po poradę, mozna bylo podziwiac ogrodnictwo bogato wyposazone w rozne krzewy i rosliny. Przyjsc na spacer z dziecmi do akwarium, byly kury, koguty, kozy. Wiele atrakcji dla dzieci, obok byl plac zabaw, tam odbywaly sie osiedlowe festyny dla dzieci. Wielka szkoda, ze juz tego nie ma, plac niszczeje i nic nie wskazuje by poestalo cos sensownego, wladze oosiedlowe i miejskie widac nie maja jeszcze pomyslu na zagospodarowanie terenu.
TO JEST SKANDAL. To był JEDYNY taki sklep w CAŁYM WOJEWÓDZTWIE POMORSKIM
można było kupić i coś do ogrodu i rośliny do domu i kwiaty na różne okazje i doniczki, a nawet był dział zoologiczny (sam kupiłem tam akwarium z szafką). Przez kilkanaście lat regularnie nabywalem tam rośliny i często podjeżdżałem po prostu zobaczyć, co nowego i ciekawego mają w dostawie.
Teraz nie ma już Okazu i nie ma gdzie kupować tego wszystkiego w jednym miejscu. Ten, kto podjął decyzję o likwidacji powinien się bardzo wstydzić.
Teraz nie ma już Okazu i nie ma gdzie kupować tego wszystkiego w jednym miejscu. Ten, kto podjął decyzję o likwidacji powinien się bardzo wstydzić.
klient
Sam byłem częstym klientem okazu ale kiedy zobaczyłem ze powstaje tam przstanek PKM juz wiedziałem ze koniec jest bliski. Jest to teraz zbyt atrakcyjny teren dla miasta. Nie ma w tym nic dziwnego chyba ze miasto woli dzierżawić teren np deweloperowi za kilkunastokrotnie wyższa stawkę. Szkoda ze np właściciele okazu nie dostali od miasta propozycji przeniesienia.
Hipermarkety techiczno-ogrodnicze zacierają rączki.....
Likwidacja w Polsce drobnej i średniej przedsiębiorczości to zarzynanie klasy średniej..... a za nią prawdziwego kapitalizmu. Dochodzimy do czasów, kiedy będziemy mieli bidoków i super bogaczy; jak grzyby po deszczu rosną dyskonty i hipermarkety; małe sklepy cięko przędą a w ich miejsce wchodzą małopowierzniowe sieciówki.
Hasło nowych czasów: "Jeden Świat, Jedna Władza, Jeden sklep".
Hasło nowych czasów: "Jeden Świat, Jedna Władza, Jeden sklep".
Przesadzasz
Akurat zniknięcie Okaz itp wielkich sklepów jest zrozumiałe. I nie jest to kwestia polityki, a rozrostu miasta. Tego typu sklepy, które mają mało klientów, ale do działalności potrzebują duże powierzchnie muszą być lokowane poza miastem, gdzie jest dużo tańszy grunt.
W takich miejscach zawsze lepiej aby były to tereny pod mieszkania itp.
Bo aby przestać budować na południu to trzeba przebudować miasto.
W takich miejscach zawsze lepiej aby były to tereny pod mieszkania itp.
Bo aby przestać budować na południu to trzeba przebudować miasto.
było strasznie
Oprócz roślin,była tam zdychalnia zwierząt.Pies samotny w ogrodzeniu z cieknąca budą.Kozy ,które nie miały opieki weterynaryjnej.Jedna z nich na oczach płaczących kobiet ,bezradnych za siatką,nie mogła urodzić i zdychała w cierpieniu.Bez lekarza.Smutek i cierpienie zwierząt był nie do zniesienia dla tych co przyszli kupić roślinkę. Ten ,kto stworzył im piekło,sam do niego trafi.
A co z terenem rekreacyjnym obok dawnego,,OKAZU".Niedawno zainwestowano w sprzęt dla dzieci,
posadowiono porządne przyrządy do ćwiczeń gimnastycznych i....zamknięto! A może by ponownie udostępnić ten teren, chociażby w ograniczonym czasie.Jest osobna furtka od strony pętli tramwajowej.Może zobligować Straż Miejską do otwierania i zamykania tego aktualnie niewykorzystanego a fajnie zagospodarowanego terenu. A i z monitoringiem nie powinno być kłopotu,wszak kamera może być zamontowana na przystanku Kolei Metrop.Idzie wiosna.
:( :( :(
Szkoda że ich zlikwidowali, ja tam często jeździłem po kwiaty i inne rośliny.
Mieli dobre ceny, mozna było sie poradzić, obsługa zawsze była miła ...
W naszym mieście nie ma takich sklepów ogrodniczych, bo ogrodnicze przy marketach to nie to samo, tam nawet nie ma fachowej porady jak by człowiek chcial cos sie podpytac. UM mógł sie dogadac z własciecielem i przenieśc np. gdzie inndziej ale nie całkowicie likwidowac, ale coz mysle ze prawda jest tylko jedna, juz jaki deweloper zaostrzył sobie pazurki na ten teren, a do ostaniej chwili UM będzie milczal w tej sprawie, to tylko kwestia czasu ...
No coz kasa robi wszystko ...
Mieli dobre ceny, mozna było sie poradzić, obsługa zawsze była miła ...
W naszym mieście nie ma takich sklepów ogrodniczych, bo ogrodnicze przy marketach to nie to samo, tam nawet nie ma fachowej porady jak by człowiek chcial cos sie podpytac. UM mógł sie dogadac z własciecielem i przenieśc np. gdzie inndziej ale nie całkowicie likwidowac, ale coz mysle ze prawda jest tylko jedna, juz jaki deweloper zaostrzył sobie pazurki na ten teren, a do ostaniej chwili UM będzie milczal w tej sprawie, to tylko kwestia czasu ...
No coz kasa robi wszystko ...
obserwator
PO-wszczyki w akcji , zabrać właścicielowi sprzedać bo to atrakcyjna działka w zamian za mieszkanko którego się nie ujawni w skarbówce można,można a obywateli ma się w d..ie,obok został plac zabaw ale i on pujdzie na licytację bo nie potrzebny.Kiedy nadejdzie kres rządzenia tej bandy rozwalającej kraj i gdańsk wstydzę się was PO-wszczyki w waszej partii nie ma uczciwości nawet nie wiecie co to słowo znaczy.
Fragment tekstu specjalisty od planowania przestrzennego (nie z BRG - ci są w XIX wieku)
"Zwrócił również uwagę na ważną funkcję funkcjonujących w miastach terenów zielonych zagospodarowywanych przez mieszkańców. W wielu miastach Azji czy Ameryki popularne są obecnie tzw. farmy miejskie, czyli rodzaj miejskich gospodarstw rolnych, gdzie możliwe są różnego typu uprawy. Sądzę, że warto byśmy docenili rolę ogródków działkowych w miastach, które w pewnym stopniu mogą być naszym wariantem +ubran farms+".
A my niszczymy takie oazy, betonujemy, asfaltujemy - a potem narzekamy...
A my niszczymy takie oazy, betonujemy, asfaltujemy - a potem narzekamy...
Kolejny szwindel Budynia!
Co powinno byc w miejsce OKAZU?(ankieta) Powinnien byc OKAZ. Ale nie bedzie bo teren zostal kupiony za grosze (plus w lapke) przez znajomego "dewelopera" Budynia. Budyn juz sie nie krepuje. Idzie cala naprzod, bo wie , ze czas mu sie konczy. Ten sklep OKAZ z wielkimi tradycjami spelnial niezastapiona funkcje w Gdansku (w Trojmiescie).Niestety wlasiciel nie byl znajomym kroliczka B. Juz nie wiem czy to wola o pomste do bieba czy do piekla! Szingel za szwinglem na prywatnym folwarku Budynia, ktorym jest Gdansk. Hanba wszystkim, ktorzy glosowali na PO i tego pana!
Przecież były wiceprezydent Lisicki
to prezes spółdzielni mieszkaniowej, ZNISZCZYŁ mieszkalnictwo komunalne w Gdańsku żeby załapać się na nowy program rządowych dopłat dla developerów budujących mieszkania na wynajem. Przygotował sobie grunt, rozebrał i doprowadził do ruiny co się dało przez brak remontów a teraz będzie robił kokosy, no ale to normalne w partii kolesi...
akwarystyka okaz
Akwarystyka to tam była piękna ale gdzieś do 2010 roku jak odowiedni ludzie znający się na rzeczy ją prowadzili ale gdy właściciel miał w d.......... świetnych akwarystów to zatrudnił laików i od tej pory śmierdziało ze zbiorników,woda nie zmieniana za często gatunki coraz marniejsze aż strach by było kupować jakąś rybkę bo mogła piękne wychodowane stado w domu zarazić jakąś chorobą.
Jak ktoś chce zobaczyć piękne duże akwaria z cudnymi rybami to tylko do Gdyni na ul.Norwida tam Gość ma sklep i multum ryb w hurtowych cenach
Jak ktoś chce zobaczyć piękne duże akwaria z cudnymi rybami to tylko do Gdyni na ul.Norwida tam Gość ma sklep i multum ryb w hurtowych cenach
Nasze miłościwie panujące kolesiostwo z PO
wykończy każdy biznes, z którego korzystają mieszkańcy. Już Lisicki mówił, że lokalne małe sklepy i drobne usługi muszą na równych warunkach konkurować z bankami itp. Efektem tego mamy zanik sklepów i usług, a za to powstają aleje stowarzyszeń i fundacji, które dzierżawią na preferencyjnych stawkach pomieszczenia, bo żadne usługi ani sklepy nie są w stanie zarobić na wygórowane czynsze. Tak jest na Kartuskiej w długich blokach stoczniowych i wielu innych miejscach. Nie ważne, że mieszkańcom pogarszają się lokalne warunki, bo wszędzie robi się daleko - pomieszczenia latami stoją puste, 8 lat temu sklepy na De Gaula się wyniosły, teraz są tam same fundacje i chwilami lumpeksy. Zamiast szewca czy sklepu hydraulicznego albo opuszczone pomieszczenia albo banki, albo stowarzyszenia. Żyjemy jak w skansenie bez drobnych usług i sklepików. Tyle mówi się o lokalnych społecznościach, w Gdańsku jest to zabijane przez kolesiostwo rządzące.
Przy parku w Oliwie też wykończył mały handel i drobne usługi,po podniesieniu czynszy.
Płakać się chce i odechciewa mi się już życia w Oliwie.Mieliśmy wszystko nie mamy nic oprócz banków,bo ich stać na czynsze.Nawet chodnik rozpieprzył koło parku,po którym latem szły grupy turystów.Dzisiaj muszą uważać na tym wąskim chodniku żeby ich rowerzysta nie potrącił.Pamiętam przy parku pamiątki,pasmanterię,zegarmistrza,cukiernie,gospodarstwo domowe,elektryczny,1001 drobiazgów itd.Z paniami z ogrodnictwa byliśmy zaprzyjaźnieni.Znaliśmy się wszyscy a one zawsze nam pomagały w kłopotach w ogrodzie.Niestety wykończyli wszystka a teraz dobierają się do ostatniej wolnej przestrzeni na przeciw parku,bo jeszcze na tym można kasę zrobić.
To w czasie wojny potrafili budować a w czasie pokoju budyń niszczyć.
Szkoda,że nie pisaliście o tym zanim układ zaplanował zniszczenie ogrodnictwa a właściciel tego nie nagłośnił,ale jeszcze dziś powinien dostać dzierżawę na 30 lat.
Na miejscu dawnego media mark powstanie warsztat samochodowy w takim miejscu z dzierżawą na 29 lat a w idealnym miejscu likwiduje sie ogrodnictwo.I niech nikt nie mówi że można taki bezsens wytłumaczyć czymś innym jak pieniędzmi.
Na miejscu dawnego media mark powstanie warsztat samochodowy w takim miejscu z dzierżawą na 29 lat a w idealnym miejscu likwiduje sie ogrodnictwo.I niech nikt nie mówi że można taki bezsens wytłumaczyć czymś innym jak pieniędzmi.
Akurat w tym miejscu to co było było OPTYMALNE !!! Władze miasta powinny PRZEPROSIĆ
właścicieli, dofinansować remont i nawet działalność, bo taki obiekt zwyczajnie jest potrzebny MIESZKAŃCOM !!! Ale jak widać interes mieszkańców WŁADZE MIASTA ZWYCZAJNIE OLEWAJĄ !!! Nie tylko chodzi o likwidację Okazu, ale o idiotyczne decyzje w organizacji ruchu drogowego (skrzyżowania równorzędne w miejscach na których widać co jest po prawej stronie dopiero kiedy pojazd znajduje się na samym skrzyżowaniu !!!), budowy PKM (włączenie do linii dalekobieżnej zamiast do SKM) i tysiące innych...