Zeusa na Kowalach a remont Niepołomickiej
Czy ktoś z szanownych czytelników zauważył dziwny zbieg okoliczności pomiędzy zmianą organizacji ruchu w Kowalach (m.in. ul. Zeusa), a zapowiedzią remontu Niepołomickiej?
Wprowadzono tam...
rozwiń
Czy ktoś z szanownych czytelników zauważył dziwny zbieg okoliczności pomiędzy zmianą organizacji ruchu w Kowalach (m.in. ul. Zeusa), a zapowiedzią remontu Niepołomickiej?
Wprowadzono tam zakaz wjazdu innym użytkownikom niż mieszkańcom tych że ulic. Co w rezultacie spowoduje ogromne zatory na świętokrzyskiej w obu kierunkach.
Jak to jest, że owi mieszkańcy mogą dojeżdżać do domu publicznymi drogami, a bronią innym przejazdu przez także publiczne drogi na ich osiedlach? W końcu to za pieniądze wszystkich kierowców mamy drogi publiczne. Najpierw deweloper rozjeżdża drogi publiczne, a po zakończeniu budowy osiedlowa droga jest drogą wewnętrzną i zarządca osiedla ustawia sobie znak zakazu wjazdu innym, którzy chcą niejako rozładować ruch na głównych arteriach - skracają sobie drogę do domów. Gdyby wszystkie drobi były powszechnie dostępnie i zamiast świateł na skrzyżowaniach budowano ronda i organizowano ruch w sposób równorzędny, to prawdopodobnie wszyscy jeździliby wolniej, płynniej spędzając mniej czasu w korkach.
zobacz wątek
