Re: Znowu na siodełku :))))
Kłaniam,
No żyje już jakoś. Noga wraca do sprawności i Bron Panie Boze nie forsuje jej. Ortopeda rzekł mi ze ponad wszelka watpliwośc mam uszkodzone wiezadło krzyżowe. Kazał ćwiczyc...
rozwiń
Kłaniam,
No żyje już jakoś. Noga wraca do sprawności i Bron Panie Boze nie forsuje jej. Ortopeda rzekł mi ze ponad wszelka watpliwośc mam uszkodzone wiezadło krzyżowe. Kazał ćwiczyc czterogłowego (basen, lekka siłownia i ROWER :))) no i nie wariować. Pocieszył mnie takze że karzda nastepna kontuzja kolana to rekonstrukcja wiezadła na mur-beton.
No to tyle :)
Gruss!
I.
zobacz wątek