Widok

Żółta łódź podwodna

Kultura Temat dostępny też na forum:
Opinie do spektaklu: Żółta łódź podwodna.
Żółta łódź podwodna Paweł Huelle Legenda światowej muzyki rozrywkowej - The Beatles. I ich charyzmatyczny lider - John Lennon. Nieśmiertelne przeboje, skomplikowana przyjaźń i miłość, która zagroziła zespołowi. Czy wspomnienia rozmarzonych fanek czwórki z Liverpoolu pomogą rozwikłać tajemnicę ich sukcesu, rozpadu i jednej z największych zbrodni w branży muzycznej - zabójstwa ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widziałem.

Bardzo dobry spektakl, znakomici wszyscy aktorzy, uśmiech i wzruszenie, a te utwory przerywane w pewnym momencie dodały dodatkową refleksję, że coś się kończy bezpowrotnie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dlaczego tak drogo

Czy bilety muszą być takie drogie? Dla emeryta i rencisty cena nie do przeskoczenia!
A może z finansów miasta udało by się uzyskać jakieś dofinansowanie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Fajna sztuka, brawo!

Żółta łódź podwodna
Kto nie lubi muzyki The Beatles? Teatr Muzyczny w Gdyni daje nam właśnie możliwość posłuchania tej muzyki w nowej aranżacji. Adaptacja sceniczna historii życia sławnego zespołu stworzona przez Pawła Huella wydaje się bardzo udana. Koleje losu sławnego zespołu są widziane oczami dwóch pensjonariuszek domu opieki: Polly (Dorota Lulka) i Molly (Elżbieta Mrozińska), niegdyś fanek zespołu, które wspominają trasy koncertowe, przygody i fascynacje erotyczne. Jak przełożyć na przekaz teatralny historię The Beatles? Jak pokazać skomplikowane przyjaźnie, sukcesy i rozpad zespołu, wreszcie spróbować wyjaśnić jedno z największych morderstw Johna Lennona i do tego nie zanudzić publiczności? Reżyser Krzysztof Babicki stworzył konwencję teatru w teatrze. Jeszcze przed rozpoczęciem spektaklu widzimy Lennona przymierzającego okulary, erotyczną Yoko malującą kreskę pod okiem stylizującą się na Azjatkę, McCartneya przymierzającego peruki. Widzowie zostają wciągnięci w swoistą grę. Scena pod pokładem Daru Pomorza staje się raz pokojem hotelowym, w którym kochają się Yoko i John, raz pokojem domu opieki. A wszystkiemu towarzyszy muzyka The Beatles. Nie może zabraknąć mordercy Davida Chapmana i wścibskiego dziennikarza (Dariusz Szymanik). Świetną rolę zagrała Monika Babicka oddając cały erotyzm postaci Yoko, podobnie Szymon Sędrowski jako legendarny John. Zdziwaczałą Polly w humorem odtwarza Dorota Lulka. Wszystko opowiedziane lekko i z przymrużeniem oka, okraszone muzyką The Beatles stwarza możliwość doskonałej zabawy.
Dorota Trela
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie polecam

Odnoszę wrażenie, że widza traktuję się jak osobę, której trzeba wszystko dosadnie wyjaśnić, bo inaczej nie zrozumie. A żeby rozśmieszyć używać żartów typu: - dała mu zupy - co d*py? Po 30 minutach zastanawiałam się, czy nie opuścić tego spektaklu. Zostałam do końca, nie było warto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry