Lemira
Eeek..???? Jak??? Cooo??? Moment chwila...jaki świat wymusił działania??? Noo nie proszę o dokładne czytanie moich wypowiedzi jeśli chcesz je cytować. Świat wymusił konieczność podjęcia decyzji...
rozwiń
Eeek..???? Jak??? Cooo??? Moment chwila...jaki świat wymusił działania??? Noo nie proszę o dokładne czytanie moich wypowiedzi jeśli chcesz je cytować. Świat wymusił konieczność podjęcia decyzji (jakakolwiek ona była) ale nie oznacza to iż wymusił na mnie podjęcie jej w tej formie jaką ją podjąłem. To raz. Dwa – jak można czuć się pokrzywdzonym przez np. huragan że wieje??? Po prostu skoro dmucha trzeba się jakoś do tego ustosunkować. To tak jak ktoś cię zaczyna bić. Są dwa wyjścia. Walczyć z nim lub uciekać, no jest jeszcze trzecia opcja dać się zabić... ale to nie dla mnie. Co do brudu i poczucia winy. Hmm to interesujące ale czy ściekająca krew jest brudem czy pokarmem??? Zwłaszcza na pysku posilającego się wilka? Co do poczucia winy... wiesz dowódca okrętu patrzący na tonący wrogi okręt musi mieć ciekawe przemyślenia, z jednej strony zabił ludzi (choć wrogów) ale z drugiej strony ocalił przed śmiercią załogę (choć własną). Wiem że to dość płaskie porównanie ale myślę iż dość pasujące. Co do mnie jak już pisałem żałuję że musiałem podjąć decyzje jakie podjąłem ale ich się nie wstydzę. Są po prostu częścią życia i tyle. Brak w nich poczucia winy. Istnieje natomiast odpowiedzialność za czyny. I gotowość poniesienia konsekwencji.
Wiesz tak sobie myślę czy bycie złym oznacza iż jest się nieszczęśliwym. Normy społeczne tworzą dla ogółów a indywidualne jednostki muszą się w nie wpasować. To OK. ale czy nie jest czystą hipokryzją postępowanie przez ten ogół wbrew tym normom i głośne ich bronienie (tych norm).
Wiec jak masz już odpowiedź? Jeśli jeszcze za bardzo zagmatwanie i pokręcono odpowiadam to przepraszam. Postaram się jeszcze bardziej łopatologicznie sprecyzować swój punkt widzenia, ale na twoje pytanie nie da się odpowiedzieć w sposób jednoznacznie przez ciebie zrozumiały. Dla analogi to tak jakbyś ty musiała odpowiedzieć jednym słowem na pytanie (nie obraź się to tylko przykład takiego niejednoznacznie błędnego pytania) : „ Czy już przestałaś bić po twarzy swoją koleżankę?”
Jak ci się uda odpowiedzieć jednym słowem będę niezmiernie ciekawy.;)
Salute!
zobacz wątek