Może i facet cwaniakuje, nie nam to oceniać. Grunt, że jest zaradny.
Co do depresji, to wciąż i nadal społeczeństwo nie umie (i chyba nie chce) rozpoznawać tej choroby, a jest to choroba XXI...
rozwiń
Może i facet cwaniakuje, nie nam to oceniać. Grunt, że jest zaradny.
Co do depresji, to wciąż i nadal społeczeństwo nie umie (i chyba nie chce) rozpoznawać tej choroby, a jest to choroba XXI wieku. Często do chorych na depresję używamy niestosownych słów, bo nie wiemy czym jest depresja. "Weź się ogarnij", "Robisz z igły widły", "Przestań się nad sobą użalać" itp teksty mówione do osób z depresją (często jeszcze nierozpoznanej przez specjalistę) są nie na miejscu i tylko pogarszają sprawę niekiedy prowadząc do próby samobójczej. Czemu takich tekstów nie używamy do chorych na grypę z gorączką 39 st., po chemioterapii, po operacji? Bo wtedy widzimy, że ktoś cierpi i orientujemy się na czym to cierpienie polega. Wiedza na temat jednej z największych chorób XXI wieku nadal kuleje...
zobacz wątek
7 lat temu
~Madonna z wielkim cycem