Odpowiadasz na:

Smutne czasy. Odległości do przejścia pieszo są u nas niemałe. Nikt się nie zatrzymuje by podwieźć i chętnych do wsiadania też nie m, bo się zwyczajnie boją, a powinno to być normalnością.... rozwiń

Smutne czasy. Odległości do przejścia pieszo są u nas niemałe. Nikt się nie zatrzymuje by podwieźć i chętnych do wsiadania też nie m, bo się zwyczajnie boją, a powinno to być normalnością. Dużo, niestety jest też zwyczajnego chamstwa u kierowców. Smutne, ale prym wiodą kobiety. Często z komórkami w rękach. Do rzadkości należy zatrzymywanie się na granicy Bojana z Gdynią, gdzie jest skrzyżowanie i można umożliwić zjazd jadącym od strony Gdyni, a przecież nie mają gdzie zjechać.
Wszystkim kierowcom życzę bezpiecznej jazdy i więcej pokory.

zobacz wątek
4 tygodnie temu
~koba

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry