Widok
Życie freelancera czyli poznaj ludzi, którzy żyją i pracują w podobny sposób...?
Cześć. Mam na imię Sebastian. 37-letni facet z fotograficzną i taneczną pasją, właściciel białego boksera.
No i właśnie ... jestem fotografem, freelancerem więc moja codzienność jest dość nietypowa dla zdecydowanej większości ludzi pracujących na etatach. Pracuję przy różnych projektach tu i tam, później spędzam całe dnie przy edycji zdjęć, marketingu, wielu innych niewidocznych na pierwszy rzut oka detalach.
Ciekawy jestem czy są tu osoby prowadzące podobny tryb życia, które mają czas i chęć spotkać się od czasu do czasu nie tylko wieczorami i w weeekend ale i w ciągu dnia, w tygodniu? Mieszkam w Gdańsku od 4 lat. Przez ten czas nawiązałem kilka naprawdę pozytywnych znajomości i bardzo je sobie cenię, szanuję. Ba, nawet zdażyło mi się zakochać choć tutaj to już temat i historia na dobrą butelkę np dobrego wina. Łapie się na tym, że najzwyczajniej w świecie brakuje mi kontaktu, rozmowy, spotkań z "lotnymi" ludźmi. Zwłaszcza z osobami, które kierują się w życiu jakąś ideą, pasją gdyż wtedy rozumie się bardziej drugą osobę, która żyje po prostu podobnie.
Przeprowadzając się w nowe miejsce, już w dorosłym życiu, trudniej znaleźć nowych przyjaciół, czy to w damskim czy męskim gronie. Nie brakuje mi w mojej codzienności zajęć, życie mnie ciekawi, pasjonuje. Osobiście chętnie wyszedłbym jednak czasem w mniejszej czy też większej grupce np na kręgle, do kina, na spacer z psami na plażę.
Tylko lub aż tyle ...
Tak w ogóle to mój pierwszy post na forum. Może to zupełna strata czasu, a może ... nie? Zobaczmy! Uderzyłem w stół, niech odezwą się nożyczki ...
No i właśnie ... jestem fotografem, freelancerem więc moja codzienność jest dość nietypowa dla zdecydowanej większości ludzi pracujących na etatach. Pracuję przy różnych projektach tu i tam, później spędzam całe dnie przy edycji zdjęć, marketingu, wielu innych niewidocznych na pierwszy rzut oka detalach.
Ciekawy jestem czy są tu osoby prowadzące podobny tryb życia, które mają czas i chęć spotkać się od czasu do czasu nie tylko wieczorami i w weeekend ale i w ciągu dnia, w tygodniu? Mieszkam w Gdańsku od 4 lat. Przez ten czas nawiązałem kilka naprawdę pozytywnych znajomości i bardzo je sobie cenię, szanuję. Ba, nawet zdażyło mi się zakochać choć tutaj to już temat i historia na dobrą butelkę np dobrego wina. Łapie się na tym, że najzwyczajniej w świecie brakuje mi kontaktu, rozmowy, spotkań z "lotnymi" ludźmi. Zwłaszcza z osobami, które kierują się w życiu jakąś ideą, pasją gdyż wtedy rozumie się bardziej drugą osobę, która żyje po prostu podobnie.
Przeprowadzając się w nowe miejsce, już w dorosłym życiu, trudniej znaleźć nowych przyjaciół, czy to w damskim czy męskim gronie. Nie brakuje mi w mojej codzienności zajęć, życie mnie ciekawi, pasjonuje. Osobiście chętnie wyszedłbym jednak czasem w mniejszej czy też większej grupce np na kręgle, do kina, na spacer z psami na plażę.
Tylko lub aż tyle ...
Tak w ogóle to mój pierwszy post na forum. Może to zupełna strata czasu, a może ... nie? Zobaczmy! Uderzyłem w stół, niech odezwą się nożyczki ...
na pewno
i takze podczas obróbki zatrzymac gline wode kolo garncarskie i spracowane zylaste rece
mam pamieci obraz z dziecinstwa
jednonogiego garncarza..nie pamietam skad
a tematow dla Ciebie co krok
bylam kiedys w miejscu tak niepozornym
ogrodki dzialkowe w Niemczech
patrzysz ...widzisz szczegol
no i lapiesz na zdjeciu
po powrocie powiekszam
a na nim kilka ukrytych rzeczy poza tym
szczegolem
w koncu doszlam po maks. powiekszeniu do czego co imitowalo elfa na dachu
no i ogrodki Neckarsulum
zostaly kraina elfow
forografia to odkrywanie magii zycia i przestrzeni
Takich jak Ty nie da sie ostudzic
ale slusznie zachniecie
u mnie wyczules
sorki grypa mnie bierze
moze potem:)
i takze podczas obróbki zatrzymac gline wode kolo garncarskie i spracowane zylaste rece
mam pamieci obraz z dziecinstwa
jednonogiego garncarza..nie pamietam skad
a tematow dla Ciebie co krok
bylam kiedys w miejscu tak niepozornym
ogrodki dzialkowe w Niemczech
patrzysz ...widzisz szczegol
no i lapiesz na zdjeciu
po powrocie powiekszam
a na nim kilka ukrytych rzeczy poza tym
szczegolem
w koncu doszlam po maks. powiekszeniu do czego co imitowalo elfa na dachu
no i ogrodki Neckarsulum
zostaly kraina elfow
forografia to odkrywanie magii zycia i przestrzeni
Takich jak Ty nie da sie ostudzic
ale slusznie zachniecie
u mnie wyczules
sorki grypa mnie bierze
moze potem:)