Odpowiadasz na:

Re: Życie to nie bajka.

Wiem, że on mi nie wybaczy do końca życia. I to chyba jest najpiękniejsze w tym wszystkim. A ta co mnie opłacała, to dawno już się udławiła swym bogactwem - oddycha, fukcjonuje, ale to obrazowo... rozwiń

Wiem, że on mi nie wybaczy do końca życia. I to chyba jest najpiękniejsze w tym wszystkim. A ta co mnie opłacała, to dawno już się udławiła swym bogactwem - oddycha, fukcjonuje, ale to obrazowo żywy trup. Żeby własnemu siostrzeńcowi taką rzecz zrobić - nie można być człowiekiem. Trzeba być potworem, monstrum. Jakąś karykaturą humanoidalną - wszystkim, ale nie człowiekiem. I chociaż nie opisałam tutaj wszystkiego, myślę, że obie w naszej współpracy, i intrydze, sięgnęłyśmy dna egzystencji. Napawa mnie to dumą i daje siłę do życia. Życie robi się tak naprawdę kolorowe, kiedy dopier.olisz komuś na tyle, że ta osoba ma serdecznie dość. Cóż, odczuwam wręcz podniecenie, że zrobiłam to osobie, która była dla mnie bardzo dobra i troskliwa. Z radością patrzyłam na jego ból, jak cierpi, jak płacze - coś wspaniałego. Nie czuję się sadystką. Raczej geniuszem. Świetnie to rozegrałam, udało mi się zniszczyć komuś życie. Liczę na Państwa oklaski.

zobacz wątek
14 lat temu
~"szczera"

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry