Re: Życie w trójmieście czy polecacie???
Myśle że porownywanie sie do krajów zachodu nie są az tak głupie poniewaz podobienstw jest całkiem duzo tylko skala inna poprostu tam jest ich stać aby wziasc dom na kredyt u nas bierzemy...
rozwiń
Myśle że porownywanie sie do krajów zachodu nie są az tak głupie poniewaz podobienstw jest całkiem duzo tylko skala inna poprostu tam jest ich stać aby wziasc dom na kredyt u nas bierzemy mieszkanie, tam biorą na kredyt np VW Passat u nas Fiat Panda itd wiecej zarabiaja stac ich na duzo wiecej do tego maja silniejszą gospodarke to i koszty kredytu maja nizsze. Natomiast troche bez sensu jest argument w stylu ,,mam znajomych i wszyscy maja wszystko na kredyt i tak oto wyglada zycie w Polsce'' otóz te życie nie tylko w Polsce tak wygląda stąd te porównanie i nie ma co krytykować tych znajomych bo kazdy zarządza sobie swoimi finansami jak chce, ktos bierze kredyt na te mieszkanie bo chce mieć ten wlasny kąt i jest przekonany ze bedzie tam mieszkal przez długi czas a inny woli sobie wynająć bo daje mu to wiekszą wolność w zmianie pracy miejsca zamieszkania itd.
Jasne o Azji nie ma co mówić widziec a poczuć to dwie różne rzeczy ale uwierz ze obrazy umierających starców w kalkucie czy prostytułujacych sie dzieci w cambodzy potrafią przemowic do wyobrazni że to właśnie tam te życie jest najbardziej niesprawiedliwe a nie w Polsce....ale zostawmy to bo to na inny temat.
Te tak zwane hejty które zostały tu przytoczone były wyłącznie odpowiedzią na zarzucene mi tego ze nic nie wiem o zyciu jeszcze spadne na dno i to mnie nauczy albo urodzi mi sie chore dziecko to zobacze...Każdy ma swoje własne zyciowe doswiadczenia każdy zapewne inne ja w swoim 30-letnim krótkim życiu pewnie zupełnie inne.
Najgorsze jest że w internecie na różnych forach jest wylewane tyle żółci flustracji jakiejs chorej zazdrości że jak ktoś spróbuje pokazać jakiś inny punkt widzenia niedajboze troche bardziej pozytywny to odrazu jest naskakiwany i zaszczekany nie na argumenty tylko na inwektywy at persona być może sam sie też zagalopowałem ale sorry jak dyskusja zamiast o twardych faktach przechodzi na dyskusje w stylu jest zle bo ja mam zle albo tu jest zle a tam dobrze i kropka no to tak ten poziom dyskusji niestety wygląda.
System jest chory i należy go poprawiać, żyjemy w nowym systemie od lat 20 kilku pewnie zanim beda tu obowiązywać standardy skandynawskie czy niemieckie to musi minąć jeszcze kolejne 20 aby nastąpiła jakas wymiana pokoleniowa. W samych wyjazdach nie widze nic złego bo co złego jest w tym że ktoś chce wyjechac zarobić odłożyc na mieszkanie czy na jakis biznes. Martwi bardziej to że niektórzy potem już nie wracają a jak słyszą na forach że Polska to kraj nie do zycia nikomu sie tu nic nie udaje albo umrą z głodu bo nie da sie nic zarobić to rzeczywiście nie jest to zachęta a prawda jest taka że sie wszystko da tylko trzeba być przygotowanym że bedzie 2 razy trudniej a pracowac trzeba 2 razy ciężej i troche powalczyć z "systemem"...
zobacz wątek