Re: Życie w trójmieście czy polecacie???
dwie godziny dziennie to chyba żadna praca... i to ciągłe liczenie na państwo - bo mi się należy. Ciesz się, że za studia nie płaciłaś, tylko na koszt społeczeństwa Cię wykształcili, a teraz nawet...
rozwiń
dwie godziny dziennie to chyba żadna praca... i to ciągłe liczenie na państwo - bo mi się należy. Ciesz się, że za studia nie płaciłaś, tylko na koszt społeczeństwa Cię wykształcili, a teraz nawet tego nie oddajesz tylko dalej oczekujesz. Ja pracowałam - odprowadzałam składki - i studiowałam zaocznie, płacąc wysokie czesne. Dzisiaj mam 40 lat, dziecko z cukrzycą i nawet zasiłku na nie nie biorę. A swoją drogą skoro jesteś taka chora, że na nic nie masz siły to po co decydujesz się na dzieci? One wymagają dużo wysiłku - też liczysz na państwo?
zobacz wątek