Pozatym
nadal wkurza IPN. Ale znow nalezy sie relatywizacja. Podobne grzechy jak IPN ma niemiecki odpowiednik. Instytucje tego rodzaju na calym swiecie sa dla ofiar w wielu przypadkach rownie...
rozwiń
nadal wkurza IPN. Ale znow nalezy sie relatywizacja. Podobne grzechy jak IPN ma niemiecki odpowiednik. Instytucje tego rodzaju na calym swiecie sa dla ofiar w wielu przypadkach rownie niesprawiedliwe jak same rezimy, ktorych wykroczenia maja badac.
Mam prywatny joke, ktory mowi ze jesli chcesz zostac dyktatorem, to wpierw zaloz jakis instytut.
;)
zobacz wątek