a propos
nieistotni.
to sam musialem w efekcie opuscic kraj w 1985.
dociekanie kto komu co i kto ma monopol mnie meczy, pozatym
gdybym sprobowal walczyc od roziwzanie tego wezla gordyjskiego, to...
rozwiń
nieistotni.
to sam musialem w efekcie opuscic kraj w 1985.
dociekanie kto komu co i kto ma monopol mnie meczy, pozatym
gdybym sprobowal walczyc od roziwzanie tego wezla gordyjskiego, to pewno bardziej natrazilbym sie wszystkim niz wtedy.
zobacz wątek