...
W tym roku np. porozwieszałem na wszystkich "moich" drzewach w plastykowych kubkach melasę aby zwabić mszyce. Wprawdzie efekt był tylko taki, że po nocach, po pijaku wylewałem tę zawartość sobie na...
rozwiń
W tym roku np. porozwieszałem na wszystkich "moich" drzewach w plastykowych kubkach melasę aby zwabić mszyce. Wprawdzie efekt był tylko taki, że po nocach, po pijaku wylewałem tę zawartość sobie na głowę, ale i tak mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
Nie, nie tłumaczę się, nie mam tego w zwyczaju. Nigdy i przed nikim.
zobacz wątek