Widok
a ja znowu z sylwestrem mam kłopoty
chyba tak od trzech moze czterech lat nie mam co ze soba zrobic w ten cholerny wieczór,gdzie wszyscy sie ciesza i bawia ,za oknem szaleja jakies wybuchy aja sama ze soba .Kiedys było troche inaczej ,kiedyś przed rozwodem.Czasami mam ochtę zawołać KTO JESZCZE!!!!!!!.Pewnie nie jestem osamotniona w swojej samotności sylwestrowej.Odezwijcie sie może ktos ma pomysł ,może gdzies razem.Byleby znowu do pewnie 4 nad ranem słyszeć docierające z oddali odgłosy zabawy ,tych cholernych petard itd ....
Idź na żywioł Samodzielna.
Otwórz okna w tę noc, wystaw kolumny głośnikowe na parapet odpal jakąś hardkorową muzę, w dzbanki od kwiatów wstaw sztuczne ognie i i je podpal.
I niech się pali, niech się pali a sąsiedzi niech pukają do drzwi. :)
Pomieszaj smirhoffa z redbullem i dobrze zmroź. (zawczasu organoleptycznie skosztuj czy nie za słabe)
I tańcz przy oknie.
I tak przed północą jak już zobaczysz jakieś przystojnego facia sunącego ulicą ( oj z pewnością zobaczysz - oni w tę noc wypełzają na miasto) to go zawoła, żeby potwierdził czy drink ma dobre proporcje.
http://www.youtube.com/watch?v=ASTtkFFMSV4
Otwórz okna w tę noc, wystaw kolumny głośnikowe na parapet odpal jakąś hardkorową muzę, w dzbanki od kwiatów wstaw sztuczne ognie i i je podpal.
I niech się pali, niech się pali a sąsiedzi niech pukają do drzwi. :)
Pomieszaj smirhoffa z redbullem i dobrze zmroź. (zawczasu organoleptycznie skosztuj czy nie za słabe)
I tańcz przy oknie.
I tak przed północą jak już zobaczysz jakieś przystojnego facia sunącego ulicą ( oj z pewnością zobaczysz - oni w tę noc wypełzają na miasto) to go zawoła, żeby potwierdził czy drink ma dobre proporcje.
http://www.youtube.com/watch?v=ASTtkFFMSV4
http://www.tekstowo.pl/piosenka,depeche_mode,walking_in_my_shoes.html
piękne siedze gram w mahjong i słucham DEPESZÓW
piękne siedze gram w mahjong i słucham DEPESZÓW