Gs 1150 r
                    
                        Mnie choróbsko Gs dopadło już dawno temu. A osiołka zazdroszczę. Weekend z woskiem i ścierką w ręku a chwil kilka w świecie innym lecieć można. (za pieszczoty się odwdzięcza)
                                            
                    
                        Mnie choróbsko Gs dopadło już dawno temu. A osiołka zazdroszczę. Weekend z woskiem i ścierką w ręku a chwil kilka w świecie innym lecieć można. (za pieszczoty się odwdzięcza)
                    
                    zobacz wątek