Odpowiadasz na:

Co prawda ranek minął, ale do licha ciężkiego... Jak można nie mieć po pracy powodu by gnać do domu... Zawsze istnieje jeden kluczowy powód. Ja zazwyczaj gnam bo w domu micha. A ja głodny jestem... rozwiń

Co prawda ranek minął, ale do licha ciężkiego... Jak można nie mieć po pracy powodu by gnać do domu... Zawsze istnieje jeden kluczowy powód. Ja zazwyczaj gnam bo w domu micha. A ja głodny jestem zawsze :).
Obadałem wprawdzie wszystkie stoczniowe stołôwki, jednak to nie to samo co spokojna, przesmaczna szama w głębokiej sofie. Tam gdzie cicho. I nikt absolutnie du** nie zawraca. Poza kotem. To ten drugi mniejszy powød. :)

https://m.youtube.com/watch?v=s6198qSm0Y0

zobacz wątek
7 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry