a, i przy okazji...
obejrzyjcie ten film. jest bardzo budujący :)
mój ukochany.
nie trzeba znać się na muzyce (choć jej znajomość podnosi walory).
wystarczy wyłączyć...
rozwiń
a, i przy okazji...
obejrzyjcie ten film. jest bardzo budujący :)
mój ukochany.
nie trzeba znać się na muzyce (choć jej znajomość podnosi walory).
wystarczy wyłączyć pragmatyzm, a włączyć emocje.
to jest prawdziwa historia, może uproszczona na potrzeby półtoragodzinnego obrazu.
i ostatnia scena w filmie - bezcenna :)
https://www.youtube.com/watch?v=8_p6-cAMr_g
zobacz wątek