Odpowiadasz na:

Nie ma z kim pogadać, więc przekierowałam swoją uwagę na bogu ducha winne sierściuchy. Jeden zwierz zdążył uciec do zimnego, a drugi przelał mi się przez ręce :) normalnie, roztopił się od gorąca... rozwiń

Nie ma z kim pogadać, więc przekierowałam swoją uwagę na bogu ducha winne sierściuchy. Jeden zwierz zdążył uciec do zimnego, a drugi przelał mi się przez ręce :) normalnie, roztopił się od gorąca :)
W sumie mu się nie dziwię, skoro za kominkiem ściana mi pękła od temperatury i ciężko złapać oddech :)
Nic to, zaraz ich powyłapuję i poprzytulam, bez przykrywania wełnianym kocem - nie będę się znęcać :)

Buzz. A to są jego Melviny...

https://www.youtube.com/watch?v=t-nmcfiC3nM

zobacz wątek
7 lat temu
~sundog

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry