Scott Fischer w wiadomej książce powiedział "osaczylismy tę górę". A góra odrzekla po swojemu. Właśnie przez wzgląd na kierownika mam przeczucie, że jest cień szansy tym razem. Hajzer stwierdził...
rozwiń
Scott Fischer w wiadomej książce powiedział "osaczylismy tę górę". A góra odrzekla po swojemu. Właśnie przez wzgląd na kierownika mam przeczucie, że jest cień szansy tym razem. Hajzer stwierdził kiedyś, że Wielicki ma charakter uniemożliwiający mu zostanie drugim Zawada. Za to sam Hajzer sprawiał wrażenie takiego, co mógłby Zawade zastąpić. A teraz Hajzera już nie ma, a Wielicki po raz kolejny łapie zycie za rogi z gracją Pana Wołodyjowskiego. Są tacy, co urodzili się pod szczęśliwą gwiazdą. Trudno zostać dobrym himalaista, ale dobrym i starym himalaista znacznie trudniej. Bo tu szczęście i rachunek prawdopodobieństwa zaczynają grać rolę
zobacz wątek