aha, i coś na rano (doprawdy, trudno się powstrzymać ;)
rozwiń
aha, i coś na rano (doprawdy, trudno się powstrzymać ;)
https://www.youtube.com/watch?v=4VbXdyXTSfg
bilard?
przerżnęłam okrutnie, ale mój szanowny przeciwnik zdradził mi, że gram o niebo lepiej niż jakiś czas temu, więc zaczął grać złośliwie i pod górę, żeby nie przegrywać i nie płacić za stół. to jest motywacja!
po prostu mam pecha, że nie mam przeciwnika - dżentelmena.
miałam na oku nowy kij, ale nie... jednak priorytetem jest lekcja z zawodowcem i te tam ... tajne komplety po pracy. muszę popracować nad kontrolą białej.
zobacz wątek