Widok
absolutne NIE dla pediatrów - KOBIET
byliśmy dwukrotnie z chorym dzieckiem Za pierwszym razem w miarę, ale za drugim trafiliśmy z powszechną, znaną od wieków chorobą zaraźliwą - ospą W życiu bym nie przypuszczał, że choroba tak standardowa może stanowić taki problem w leczeniu dla lekarza, ale jak się okazuje jak ktoś ukończył uczelnie w 2008r to tak jest. Pani lek.Techmańska nie znając podstawowych lekarstw (których znajomością wykazuje się Pani z apteki na Kowalach) tak załatwiła nam syna że nie ma miejsca bez krost a wystarczyło podać lek który łagodzi ospę jak i uodparnia organizm po tej chorobie - bo Pani lekarz zapomniała dodać że ospa bardzo wyniszcza organizm, do tego stopnia że ma bardzo obniżoną odporność przez około 3 miesiące. Brak wiedzy u tak młodych lekarzy jest chyba powszechny, szkoda że dla oszczędności przychodnie zatrudniają takich na dyżurach i przez to cierpią dzieciaczki. Myślałem, że czasy doświadczeń na żywych organizmach już są za nami.
Moja ocena
obsługa: -
oferta: -
jakość usług: 1
wyposażenie: -
czas oczekiwania: -
ocena ogólna: -
1.0
* maksymalna ocena 6
Absolutne TAK dla KOBIET pediatrów ,zwłaszcza z Przychodni Świętokrzyskiej,chodzę z dziećmi do pań lekarek tam pracujących i jestem bardzo zadowolony z obsługi i leczenia moich dzieciaczków,nigdy nie było problemów z przyjęciem chorego dziecka,trójka była już chora na ospę z mniejszą lub bardziej nasiloną wysypką ale wcale nie dostawały jakichś specjalnych leków na ospę i nic strasznego się nie działo.Byłem też na dyżurach ,wielokrotnie przyjmowała nas kobieta lekarz - zawsze dzieci były dobrze zbadane i miały zlecone dobre leczenie,ale raz na dyżurze był PAN doktor i pamiętam,że moja córeczka strasznie się go przestraszyła/bo był chyba nieogolony/,płakała i chciała uciekać z gabinetu,poza tym pan doktor wyglądał na jakiegoś strasznie zmęczonego, nie był zbyt rozmowny i szybko nas spławił,tak więc KOBIETY pediatrzy są the best.
Ospa wietrzna jest chorobą ,która wcale nie musi być leczona jakimiś specyfikami. To od odporności osobnika zależy jak tę chorobę przejdzie.
Jeden z moich synów miał tzw trzy krosty a drugi był calusieńki zsypany. Wtedy nie było żadnych Heviranów itp. nie było też szczepionki p/ ospie wietrznej/ a szkoda, bo na pewno bym dziecko zaszczepiła/.
Widocznie wg Pani doktor inne leczenie ,niż te które zapisała nie było potrzebne. A Pani w aptece nie powinna tej decyzji podważać. Jeśli natomiast była innego zdania,mogła sama zaordynować leczenie.
Hurra, będą krótsze kolejki na dyżurach , leczenie w aptece!!!
Jeden z moich synów miał tzw trzy krosty a drugi był calusieńki zsypany. Wtedy nie było żadnych Heviranów itp. nie było też szczepionki p/ ospie wietrznej/ a szkoda, bo na pewno bym dziecko zaszczepiła/.
Widocznie wg Pani doktor inne leczenie ,niż te które zapisała nie było potrzebne. A Pani w aptece nie powinna tej decyzji podważać. Jeśli natomiast była innego zdania,mogła sama zaordynować leczenie.
Hurra, będą krótsze kolejki na dyżurach , leczenie w aptece!!!