Sterczące krawężniki są bardzo niebezpieczne. Łatwo się o nie potknąć. Zimą na chodniku jest nieraz ślisko, żółtej farby pod śniegiem nie widać. Strach pomyśleć o upadku na taki wertep. Ale u nas...
rozwiń
Sterczące krawężniki są bardzo niebezpieczne. Łatwo się o nie potknąć. Zimą na chodniku jest nieraz ślisko, żółtej farby pod śniegiem nie widać. Strach pomyśleć o upadku na taki wertep. Ale u nas myślenie przychodzi po fakcie. Jak ktoś się zabije albo sobie poważną krzywdę zrobi, to dopiero przyjdzie refleksja. Na Przymorzu są także "martwe" chodniki, którymi prawie nikt nie chodzi. Z powodzeniem można było zrobić miejsce postojowe, ale po co? Lepiej było podtrzymać nieużyteczny chodnik. Przynajmniej ci, którzy samochodów nie mają, są zadowoleni. Trzeba dokopać tym "zbyt bogatym".
zobacz wątek