Widok
mała rzecz, a cieszy :)
jeśli chodzi o zmysły, to w moim przypadku najbardziej wrażliwe są powonienie i słuch. zapachy i muzyka. one najmocniej przywołują skojarzenia.
parę dni temu kupiłam krem, którego zapach czuję całkowicie inaczej niż w jego opisie. cokolwiek było tam nagryzmolone, dla mnie pachnie aromatyzowanym tytoniem do fajek.
mam świetne wspomnienia związane z paleniem tytoniu w fajce i teraz niesamowity wyzwalacz przenoszący mnie w tamte okoliczności.
no więc: motyla noga, mała rzecz, a czesi (cieszy :)
parę dni temu kupiłam krem, którego zapach czuję całkowicie inaczej niż w jego opisie. cokolwiek było tam nagryzmolone, dla mnie pachnie aromatyzowanym tytoniem do fajek.
mam świetne wspomnienia związane z paleniem tytoniu w fajce i teraz niesamowity wyzwalacz przenoszący mnie w tamte okoliczności.
no więc: motyla noga, mała rzecz, a czesi (cieszy :)