Re: ależ ambitnie
Ja tam se myślę,
że te prawdziwe marzenia to smaku nie posiadają
i bezwonne są
inaczej nie są marzeniami
inaczej abstrakcja przechodzi w realność
chodzi mi o...
rozwiń
Ja tam se myślę,
że te prawdziwe marzenia to smaku nie posiadają
i bezwonne są
inaczej nie są marzeniami
inaczej abstrakcja przechodzi w realność
chodzi mi o to
że dopóki marzenie jest w czarnej sferze niedokonanej
dopóty jest marzeniem
każdego dnia są nowe cele
nowe porażki i zwycięstwa
każde ludzkie życie to sen śniony nieprzytomnie
tego nie przeskoczymy na tym etapie rozwoju
dobrze, kiedy człowiek jest pozbyty złudzeń
a mimo wszystko potrafi marzyć
PRAWDA zawsze czai się za rogiem
z dala od ulicznej latarni.
Dobranoc B,
Masz do porannej, niedzielnej kawy (T.T. ma głos jak dzwon):
http://w290.wrzuta.pl/audio/7LvaVgVJhKU/tanita_tikaram_-_good_tradition
zobacz wątek